Właściciele hoteli w Portugalii powiększyli swoje zyski o blisko 8 proc. w porównaniu do 2012 r. Łącznie w całym kraju hotelarze zainkasowali od stycznia do października ub.r. prawie 180 mln euro.
Jak poinformował Krajowy Instytut Statystyczny (INE) w Lizbonie, wzrost zysków portugalskich hoteli nastąpił w efekcie zwiększonego napływu zagranicznych turystów do Portugalii.
"Zainteresowanie obcokrajowców spędzeniem urlopu w Portugalii jest na jednym z najwyższych poziomów notowanych w ostatnich latach. Ich udział wśród wszystkich gości hotelowych zwiększył się w październiku wobec września 2013 r. o 7,7 proc." - napisał w komunikacie INE.
Według szacunków instytutu udział zagranicznych turystów wśród wszystkich gości hotelowych spędzających urlop w 2013 r. na terenie Portugalii wyniósł w październiku 77,3 proc.
"Od stycznia do października ub.r. w portugalskich hotelach mieszkało około 3 mln obcokrajowców, czyli o 8,6 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Z kolei liczba krajowych gości spadła nieznacznie do 851 tys. osób" - ujawnił INE.
Tymczasem opublikowane pod koniec 2013 r. badanie Portugalskiej Organizacji Turystycznej wykazało, że przybywający do tego iberyjskiego kraju obcokrajowcy coraz częściej decydują się na samotne podróżowanie po Portugalii. Coraz częściej też zatrzymują się w domach zaprzyjaźnionych Portugalczyków.
Najczęściej przybywającymi do Portugalii turystami zagranicznymi są Holendrzy, Skandynawowie, Brytyjczycy, Niemcy, Hiszpanie, Francuzi oraz Brazylijczycy.
Głównymi miejscami, do których przybywają odwiedzający Portugalię obcokrajowcy, jest aglomeracja lizbońska oraz położone w południowej części kraju Algarve. Każdy z nich ma po około 43 proc. udziałów wśród regionów Portugalii, do których najczęściej przybywają cudzoziemcy.
W czwartek Brytyjskie Stowarzyszenie Turystyczne (ABTA) umieściło Portugalię na liście dwunastu najlepszych na świecie kierunków do odwiedzenia w 2014 r. (PAP)
zat/ pad/
