Litwa stosuje podwójne standardy, naruszając zasady demokracji i samorządności - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Wilnie poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Jarosław Narkiewicz, krytykując realizowaną w kraju reformę administracyjną.
W jej ramach likwidowane są okręgi (odpowiedniki polskich województw), w tym okręg wileński, któremu podlegają rejony (odpowiedniki gmin): wileński i solecznicki, w większości zamieszkane przez Polaków, a także rejon trocki, szyrwincki, święciański, elektreński i wiłkomirski. Zgodnie z założeniami reformy, od 1 lipca przyszłego roku, gdy przestanie istnieć dziesięć okręgów Litwy, ich funkcje przejmą samorządy i ministerstwa.
Okręgi likwidowane są w celu zaoszczędzenia środków budżetowych, a także optymalizacji zarządzania państwem. Obecnie bowiem znaczna cześć funkcji sprawowanych przez okręgi pokrywa się z funkcjami instytucji rządowych i samorządowych.
Posła Narkiewicza oburza fakt, że te szkoły litewskie, które w rejonie wileńskim i solecznickim stworzyła administracja okręgu wileńskiego teraz przejdą pod zarząd ministerstwa oświaty, a nie samorządów, którym podlegają wszystkie inne szkoły z polskim, rosyjskim i także litewskim językiem wykładowym.
"To jest wyraz braku zaufania do władz tych rejonów (prawie od 15 lat w rejonach wileńskim i solecznickim władzę sprawuje AWPL). (...) To nie tylko naruszenie praw mniejszości narodowych, ale też dyskryminacja instytucji samorządowych" - powiedział poseł Narkiewicz.
Zgonie z litewskim ustawodawstwem, wszystkie placówki oświatowe podlegają samorządom. Wyjątek stanowią szkoły na Wileńszczyźnie, gdzie część szkół litewskich podlega administracji rządowej. Wynika to z faktu, że przed 12 laty, gdy zostały utworzone okręgi, administracja okręgu wileńskiego zaczęła na swoim terenie budować szkoły litewskie, które pozostały pod jej zarządem. Samorządom zarzucała bowiem, że w niedostatecznym stopniu dbają o szkoły litewskie.
Obecnie w gestii samorządów rejonu wileńskiego i solecznickiego znajdują się w sumie 83 szkoły z polskim, litewskim i rosyjskim językiem nauczania, natomiast kolejnych 14 szkół litewskich podlega administracji okręgowej, a więc rządowej. Teraz te 14 szkół ma przejąć ministerstwo oświaty.
W ocenie Narkiewicza decyzja ta "podważa cały system samorządności".
Jego zdaniem, realizowana reforma administracyjna jest doskonałą okazją do naprawienia zaistniałej złej sytuacji, gdy jedne szkoły podlegały bogatym okręgom, a inne - biedniejszym samorządom. Niestety jednak - jak mówił poseł Narkiewicz - rząd nie chce z tej okazji skorzystać. Dlatego zamierza w tej sprawie zwrócić się do prezydent Dali Grybauskaite, przewodniczącej Sejmu Ireny Diegutiene i premiera Andriusa Kubiliusa.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ala/ jra/
