Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posłowie PiS protestują przeciwko sposobowi obrad komisji kultury i infrastruktury

0
Podziel się:

(dochodzi stanowisko PO i LiD)

(dochodzi stanowisko PO i LiD)

26.2.Warszawa (PAP) - Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili we wtorek obrady połączonych komisji kultury i infrastruktury, które pracują nad projektem nowelizacji ustawy medialnej. Jak podkreślają, to protest przeciwko sposobowi prowadzenia obrad.

Bezpośrednią przyczyną opuszczenia przez nich sali było wprowadzenie skróconego trybu procedowania nad sprawozdaniem podkomisji ds. noweli medialnej. Na wniosek posła Andrzeja Halickiego (PO) komisje rozpatrują każdy artykuł w przyspieszonym trybie - głos za, głos przeciw, bez dalszej dyskusji.

Zdaniem posłanki PiS, byłej szefowej KRRiT Elżbiety Kruk, w tym trybie poważna praca nad projektem mija się z celem. Jak dodała, być może w drugim czytaniu marszałek zagwarantuje normalne warunki pracy nad ustawą.

Po wyjściu z sali Kruk powiedziała dziennikarzom, że oprócz trybu prac nad ustawą, posłów PiS do wyjścia z sali skłoniło też niedopuszczanie ich do głosu. Przypomniała, że podstawowe zarzuty PiS do projektowanej ustawy to nadmierne upolitycznienie mediów publicznych oraz uszczuplenie kompetencji Rady na rzecz Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

W sali obrad pozostali posłowie PO, PSL i LiD, którzy kontynuują prace nad nowelą.

Wiceprzewodniczący komisji kultury i środków przekazu Jerzy Fedorowicz (PO) powiedział, że przykro mu iż posłowie PiS opuścili salę. "Może są jakieś napięcia, które przemieniły na chwilę dyskusję z merytorycznej w przepychanki, ale posłowie nie powinni byli wychodzić" - ocenił.

"Obradujemy nad kolejnymi punktami. Gdyby (posłowie PiS) zgłaszali swoje poprawki lub sprzeciw, wszystko byłoby w protokole i mogłoby być ewentualnie uznane" - dodał. Jak wskazał, komisja pracuje nadal, bo "ustawa sama z siebie się nie napisze".

Jerzy Wenderlich (LiD) powiedział, że LiD nie zamierza bojkotować obrad komisji. "Nie chcemy wychodzić w ramach jakiegoś protestu, bo to byłoby zupełnie w tym przypadku nie na miejscu" - ocenił.

"Rzecz, która dotyczy tak newralgicznej ustawy jak ustawa o mediach, gdzie chce się odzyskać ich niezależność, powinna być kompromisem, a nie głosowaniem, które oczywiście jest demokratyczne, ale jest pewnego rodzaju rozwiązaniem siłowym" - dodał. Jego zdaniem, PO "za mało wsłuchuje się w odmienne głosy".

Przygotowana przez PO nowelizacja ustawy o rtv ma zmienić sposób powoływania zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia oraz ograniczyć kompetencje KRRiT. (PAP)

js/ ktl/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)