Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powoli opada woda w Wiśle w Warszawie

0
Podziel się:

Poziom Wisły w Warszawie powoli opada. O 7.30 rano we wtorek zanotowano 718
centymetrów. To wciąż o 68 centymetrów więcej niż wynosi stan alarmowy dla stolicy. W wielu
miejscach wały są mocno nasiąknięte.

Poziom Wisły w Warszawie powoli opada. O 7.30 rano we wtorek zanotowano 718 centymetrów. To wciąż o 68 centymetrów więcej niż wynosi stan alarmowy dla stolicy. W wielu miejscach wały są mocno nasiąknięte.

Jak powiedział we wtorek PAP mł. kpt. Michał Gigoła z zespołu prasowego stołecznej Państwowej Straży Pożarnej, w nocy w Porcie Praskim strażacy układali dodatkowe worki z piaskiem, ponieważ doszło do obsunięcia części wału.

Przez całą noc na osiedlu przy ul. Kaszmirowej, gdzie w poniedziałek wybiły wody gruntowe ze znajdującego się tam naturalnego zbiornika wodnego, strażacy prowadzili działania prewencyjne - układano worki z piaskiem oraz wypompowywano wodę do Wisły. "Podobne działania prowadzono w okolicach mostu Siekierkowskiego" - poinformował Gigoła.

Miejsca, w których strażacy zabezpieczali w ostatnim czasie wały przeciwpowodziowe są stale monitorowane.

We wtorek nadal nieczynne są szkoły, przedszkola i żłobki znajdujące się w tych rejonach Warszawy, które mogłyby zostać zalane w przypadku przerwania wałów przeciwpowodziowych - na praskim brzegu Wisły oraz na Mokotowie i w Wilanowie. Z placówek, które były zamknięte w poniedziałek, czynne będą tylko te na Bielanach.

Z utrudnieniami w ruchu muszą liczyć się też kierowcy - wciąż nie jest możliwy przejazd Wałem Miedzeszyńskim na odcinku od skrzyżowania z Traktem Lubelskim do Trasy Łazienkowskiej. Zdaniem specjalistów, drgania wywołane przez przejeżdżające tą ulicą samochody mogłyby osłabić konstrukcję podmywanej przez wody gruntowe jezdni.

Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, obecnie kulminacja fali powodziowej na Wiśle obserwowana jest w rejonie Torunia. W rejonie Warszawy odnotowywane są powolne spadki stanu wody, ale rzeka - według IMiGW - opadnie do poziomu stanu alarmowego (650 cm) dopiero w środę rano, czyli o dobę później niż prognozowano wcześniej.(PAP)

gdy/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)