Liczący prawie 800 km szlak przeznaczony do turystyki jeździeckiej powstanie na terenie zachodniej części Beskidu Niskiego i Pogórza Ciężkowickiego. Szlak ma być gotowy na wiosnę 2011 roku.
Szlak powstanie w ramach projektu "Karpackie podkowy". Jak podkreślają realizatorzy, jest to oferta eksponująca walory naturalne i kulturowe regionu, w którym ze względu na ochronę przyrody rozwój turystyki powinien odbywać się jedynie w zorganizowanej formie.
"Do tej pory ludzie jeździli trochę na dziko, a nie można promować kwalifikowanej turystyki konnej, gdy nie ma wytyczonych szlaków. Zwłaszcza, że jest coraz więcej terenów chronionych i trzeba jakoś pogodzić turystykę z ochroną przyrody" - powiedział koordynator projektu Robert Łętowski.
Jednym z pierwszych kroków było zawarcie porozumienia z właścicielami stadnin i terenów, przez które będą wiodły szlaki. "Porozumienie to jest przełomowym przejściem od rywalizacji do współpracy, jak również do powstania wspólnej i kompleksowej oferty turystycznej" - zaznaczył Łętowski.
W projekcie uczestniczą 22 ośrodki jeździeckie, 15 gmin, 2 starostwa z woj. podkarpackiego i małopolskiego; do inicjatywy włączył się też Magurski Park Narodowy, gospodarstwa agroturystyczne, nadleśnictwa.
Łętowski podkreślił, że jest to przedsięwzięcie ponadregionalne, łączące tych, którzy chcą promować turystykę w sposób zrównoważony. Chodzi o wykorzystanie walorów regionu, przy jednoczesnym poszanowaniu natury i dziedzictwa kulturowego.
Zauważył też, że na terenie Beskidu Niskiego i Pogórza nie ma wyznaczonych tras do turystyki jeździeckiej, mimo że znajduje się tam wiele stadnin i taka forma turystyki jest tam popularna. Według niego, jednym z powodów blokujących rozwój turystyki konnej na tych terenach oraz ich promocję, szczególnie za granicą, są dotychczas nieuregulowane kwestie prawne z właścicielami gruntów; związane są one z turystyką jeździecką na terenach Lasów Państwowych, Magurskiego Parku Narodowego, Parków Krajobrazowych, obszaru Natura 2000. Chodzi m.in. o to, do kogo należą poszczególne tereny.
Szlaki będą wiodły przez tereny leśne, od Przełęczy Tylickiej do Dukielskiej. Ich wytyczanie rozpocznie się latem br., natomiast cała trasa ma zostać udostępniona wiosną przyszłego roku. Zostanie na niej zamontowanych m.in. 220 tzw. rogali, na których umieszczonych będzie ponad 600 drogowskazów. Cała trasa zostanie podzielona na strefy wokół każdej stadniny, która będzie ponosiła odpowiedzialność za swój odcinek. Od szlaku poprowadzone zostaną trasy do atrakcji kulturowych i przyrodniczych znajdujących się w pobliżu.
Przy ośrodkach jeździeckich na tablicach znajdą się m.in. mapy poszczególnych odcinków szlaku, jak i przebieg całego szlaku, a także fotografie najbliższych atrakcji turystycznych, logo i informacje o fundatorze. Natomiast w folderach oraz na stronie internetowej znajdą się informacje o ośrodkach.
Uczestnicy projektu podpisali już umowy, w których określili swoje obowiązki. Właściciele ośrodków zobowiązali się do tego, że przynajmniej jedna osoba z ośrodka zdobędzie uprawnienia przewodnika turystyki jeździeckiej.
Łętowski zaznaczył, że realizacja projektu przyniesie korzyści zarówno stadninom, jak i samorządom oraz nadleśnictwom. Stadniny zostaną wypromowane, dostaną foldery, mapy i tablice informacyjne. Samorządy mogą skorzystać na ożywieniu gospodarczym, zwłaszcza na powstawaniu nowych miejsc pracy związanych z obsługą turystów. Natomiast nadleśnictwa nie będą miały już problemów z jeżdżącymi "na dziko" uczestnikami turystyki jeździeckiej.
Projekt opracowało stowarzyszenie "Beskid Zielony". Realizacja projektu "Karpackie Podkowy" rozpoczęła się w lipcu 2009 roku i potrwa do końca br. Koszt realizacji projektu to ok. milion złotych. Większość środków pochodzi z Funduszu dla Organizacji Pozarządowych w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego.(PAP)
api/ pad/ mow/
