W niedzielę rano, w pierwszym dniu obowiązywania nowego rozkładu jazdy, na poznańskim dworcu kolejowym była nieczynna tablica informacyjna. Wielu pasażerów nie wiedziało, że wyświetla dane nieaktualne, mimo że informację o awarii podawano przez megafon.
Plakaty z nowym rozkładem jazdy były umieszczone w kilku miejscach dworca. Nieczynna natomiast była główna tablica informacyjna w holu dworca i tablice na peronach. Jak podawano przez megafon, urządzenia podawały informacje nieaktualne "z przyczyn technicznych". Mimo to wielu pasażerów sprawdzało czas odjazdu pociągów właśnie na tablicy w holu dworca. Pytani przez PAP odpowiadali, że nie byli w stanie zrozumieć informacji podawanej przez głośniki.
"Z tablicy wynikało, że wkrótce ma odjechać mój pociąg do Torunia. Poszłam na wskazany peron i wsiadłam do pociągu. Dopiero tuż przed odjazdem okazało się, że to skład do Wrocławia. Wyskoczyłam w ostatniej chwili. Okazało się, że mój pociąg odjechał z innego peronu. Kolejny pociąg mam za godzinę" - powiedziała PAP jedna z pasażerek.
Jak dodała rozważa, czy w takiej sytuacji nie starać się o odszkodowanie. Podkreśliła, że nie była w stanie zrozumieć komunikatu o nieczynnej tablicy, który podawano przez megafony.
W Wielkopolsce w rozkładzie jazdy, który zaczął obowiązywać od północy znalazło się prawie 40 nowych połączeń kolejowych. Łącznie w regionie będzie kursowało dziennie 545 pociągów.
W regionie przewozy kolejowe oferują dwie spółki: Przewozy Regionalne i Koleje Wielkopolskie. (PAP)
rpo/ amac/