Wytwórnię fałszywych dokumentów zlikwidowali w Poznaniu policjanci Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymany został 27-letni poznaniak, który w wynajmowanym pomieszczeniu w kamienicy podrabiał między innymi dowody osobiste, prawa jazdy, dowody rejestracyjne.
Funkcjonariusze zabezpieczyli do sprawdzenia komputer, drukarki, skanery, folie oraz wykonane już "lewe" dokumenty. Zapowiadają, że 27-latek nie będzie jedynym zatrzymanym w tej sprawie.
Jak poinformował w piątek PAP Romuald Piecuch z biura prasowego wielkopolskiej policji, do zatrzymania Marka T. doszło w środę, w trakcie wytwarzania druku prawa jazdy.
"Na miejscu znaleźliśmy sprzęt komputerowy, na którym Marek T. fałszował na wielką skalę różnego typu dokumenty. Między innymi były to dowody rejestracyjne, prawa jazdy, dokumenty legalizujące samochody, świadectwa szkolne, dyplomy szkół wyższych i inne. Próbował również fałszować walutę, która miała być wprowadzona do obiegu na Wyspach Brytyjskich" - powiedział PAP Piecuch.
Policjanci od prawie roku interesowali się poczynaniami poznaniaka. Ustalono, że trafiały do niego zamówienia od różnych osób na wytworzenie różnych dokumentów. Obecnie te materiały są analizowane. Sprzęt służący do produkcji fałszywek został przekazany biegłym informatykom, by zbadali liczbę i rodzaj dokumentów, spreparowanych przez fałszerza.
Markowi T. grozi do 5 lat więzienia. (PAP)
rpo/ wkr/ mow/
