Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Ponad 700 tysięcy osób odwiedziło Strefę Kibica

0
Podziel się:

Poznańską Strefę Kibica podczas piłkarskich mistrzostw Europy odwiedziło 705
tysięcy osób. Zdaniem pełnomocnika prezydenta miasta ds. Euro Michała Prymasa, wysoka frekwencja to
duży sukces nie tylko organizatora, ale przede wszystkim mieszkańców.

Poznańską Strefę Kibica podczas piłkarskich mistrzostw Europy odwiedziło 705 tysięcy osób. Zdaniem pełnomocnika prezydenta miasta ds. Euro Michała Prymasa, wysoka frekwencja to duży sukces nie tylko organizatora, ale przede wszystkim mieszkańców.

Przed Euro 2012 miasto zakładało, że strefę odwiedzi mniej więcej pół miliona widzów. Tymczasem udało się osiągnąć wynik lepszy o 200 tysięcy.

"Frekwencja w poznańskiej fan zonie była znacznie wyższa od tej w Gdańsku czy Wrocławiu, a więc w miastach zbliżonych wielkością i potencjałem do Poznania. Na pewno liczba gości, jaka nas odwiedziła, jest miarą sukcesu tego miejsca" - powiedział PAP Prymas.

Jak dodał, na popularność strefy złożyły się dwa czynniki. Jeden to ciężka praca i wysiłek wielu osób przy organizacji tego przedsięwzięcia. "Dziesiątki osób angażowały się w Euro w sposób znacznie przekraczający ich obowiązki służbowe. Strefa była przede wszystkim bezpieczna i nie miała słabych punktów. To jest jednak połowa sukcesu - druga to mieszkańcy Poznania, bo to oni chcieli tu przychodzić, bawić i uzewnętrzniać swoje emocje. Nawet jakbyśmy zorganizowali najlepszą strefę na świecie, ale nie trafili na tak podatny grunt, to ona stałaby pusta" - podkreślił Prymas.

Popularność poznańskiej strefy wynikała też z lokalizacji. Publiczność bawiła się na pl. Wolności i al. Marcinkowskiego, czyli w samym centrum miasta, 300 m od Starego Rynku z łatwym i wygodnym dojazdem.

"W Gdańsku wybrano miejsce, gdzie często odbywały się imprezy masowe, ale położone nieco dalej od centrum. I okazało się, że frekwencja była o połowę niższa od naszej. Dlatego to świadczy o celowości i słuszności wyboru tego akurat miejsca. Zresztą UEFA jednoznacznie wskazywała to miejsce, jako optymalne na strefę" - powiedział.

Rekordowa frekwencja padła w dniu meczu Polska-Rosja, strefę odwiedziło ponad 60,5 tys. osób. Przed meczami z udziałem polskich piłkarzy strefa wypełniała się w komplecie i organizatorzy musieli zamykać bramy na długo przed rozpoczęciem spotkania.

Zdaniem Prymasa polskie Strefy Kibica wyznaczyły nowe standardy w tej dziedzinie, na których kolejne kraje i miasta organizujące wielkie turnieje piłkarskie będą mogły się wzorować.

"My położyliśmy nacisk na bezpieczeństwo - ponad 100 ochroniarzy pilnowało porządku zarówno w strefie jak i poza nią. Druga rzecz to ekologia, sprzątanie i segregacja śmieci. Operator fan zony dbał o czystość na ulicach przylegających do strefy. Zrezygnowaliśmy z popularnych Toi-Toi na rzecz kontenerów sanitarnych, które dają wyższy komfort. O bezpieczeństwo uczestników dbali też ratownicy medyczni, którzy kilka dni temu prawdopodobnie uratowali życie osobie, która znajdowała się poza strefą" - wyjaśnił.

Nie ukrywał, że po odpadnięciu polskiej reprezentacji z turnieju oraz po wyjeździe zagranicznych kibiców z Poznania, istniała obawa, że strefa może świecić pustkami.

"Powiedzieliśmy wówczas jednoznacznie, że nie jest sztuką zrobić Strefę Kibica i utrzymać emocje, kiedy w mieście jest 20 tysięcy Irlandczyków, a polscy piłkarze grają cały czas na mistrzostwach. Sztuką jest to, żeby strefa żyła cały czas, gdy nie mamy kibiców z zagranicy, a Polska już nie gra. Obiecaliśmy poznaniakom, a także wielkopolanom, że zrobimy wszystko, aby kibice nadal czuli się dobrze w strefie i byli zadowoleni. Chyba nam się udało, patrząc na frekwencję i słuchając różnych opinii" - zaznaczył.

Poznańska strefa przyciągała ludzi również koncertami, na które wstęp był bezpłatny. Podczas 24 dni na scenie pojawiło się ponad 60 artystów. Swoich ulubionych wykonawców mogli znaleźć fani rapu, hip-hopu, rocka, bluesa, reagge, popu czy heavy metalu. Bardzo życzliwie przyjęto panie z Jarzębiny. Kilkanaście tysięcy widzów obejrzało występ niezwykle popularnej w latach 80. grupy Alphaville. Natomiast najbardziej owacyjnie przyjęto nieco skandalizujący zespół z Republiki Południowej Afryki - Die Antwoord, grający alternatywną muzykę łączącą rap z elektroniką.

W poznańskiej fan zonie funkcjonowała Strefa Junior, gdzie organizowano zajęcia dla najmłodszych. W ciągu 24 dni ok. 30 tysięcy dzieci wzięło udział w warsztatach muzycznych, plastycznych i sportowych. "To był strzał w dziesiątkę, bo wiele dzieciaków przychodziło do strefy niemal codziennie" - podkreślił Prymas.

Od poniedziałku do końca tygodnia ma trwać demontaż strefy. (PAP)

lic/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)