Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Ponowny proces o brutalny gwałt i zabójstwo

0
Podziel się:

14.3.Poznań (PAP) - Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, we wtorek po
raz drugi rozpoczął się proces 25-letnich Roberta M. i Krzysztofa
M., oskarżonych o brutalne zgwałcenie i uduszenie 21-letniej
kobiety. W poprzednim procesie sąd skazał ich na dożywocie, jednak
wyrok ten, ze względu na braki proceduralne i niejasności uchylił
poznański sąd apelacyjny.

14.3.Poznań (PAP) - Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, we wtorek po raz drugi rozpoczął się proces 25-letnich Roberta M. i Krzysztofa M., oskarżonych o brutalne zgwałcenie i uduszenie 21-letniej kobiety. W poprzednim procesie sąd skazał ich na dożywocie, jednak wyrok ten, ze względu na braki proceduralne i niejasności uchylił poznański sąd apelacyjny.

Apelacje od poprzedniego wyroku złożyli obrońcy oskarżonych. Podnieśli, że sprawa ma charakter poszlakowy - sąd uznał, że mężczyźni zabili kobietę, ponieważ ofiara miała na ciele ślady zębów jednego z oskarżonych (jak stwierdzili biegli ma on wyjątkowo nietypową wadę zgryzu) oraz, że sąd I instancji popełnił przy ocenie dowodów wiele błędów. Sąd apelacyjny uznał ich racje, uchylił wyrok i zalecił ponowne rozpatrzenie sprawy.

Do zbrodni doszło w Wysokiej (Wielkopolska) w czerwcu 2002 r. Mężczyźni znali ofiarę - była dziewczyną brata jednego z oskarżonych. Jak ustalono w śledztwie Robert M. i Krzysztof M. spotkali Agatę S. podczas spaceru, zaproponowali, że przewiozą ją samochodem. Kobieta zgodziła się. Mężczyźni mimo jej protestów mieli wywieźć ją na polną drogę, a tam pobić, kilkukrotnie zgwałcić, potem kopali po twarzy, brzuchu i udusili. Biegli stwierdzili, że sprawcy rozerwali kobiecie narządy rodne.

Policja zatrzymała mężczyzn na podstawie informacji mieszkańców Wysokiej, którzy widzieli, jak oskarżeni jechali samochodem z ofiarą. Podczas śledztwa mężczyźni przyznali się początkowo do winy i dokładnie opisali sposób, w jaki zabili Agatę S. Potem zmienili zeznania, nie przyznawali się do winy i wzajemnie zrzucali na siebie winę. Sąd uznał, że początkowe zeznania oskarżonych i analiza śladów zębów na ciele ofiary to wystarczające dowody winy Roberta M. i Krzysztofa M.

We wtorek w sądzie mężczyźni nie przyznali się do winy i odmówili składania zeznań. (PAP)

lis/ dsr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)