Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Proces w sprawie uprowadzenia dziecka na Dominikanę

0
Podziel się:

Przed poznańskim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces przeciwko
Radosławowi K., który wywiózł syna na teren Republiki Dominikany. Mężczyzna przez ponad rok
przetrzymywał dziecko wbrew woli matki.

Przed poznańskim sądem rejonowym rozpoczął się w czwartek proces przeciwko Radosławowi K., który wywiózł syna na teren Republiki Dominikany. Mężczyzna przez ponad rok przetrzymywał dziecko wbrew woli matki.

Ze względu na dobro małoletniego sąd zdecydował o utajnieniu postępowania. Oskarżonemu grozi do trzech lat więzienia.

Mężczyzna w czasie śledztwa nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

"Syn dochodzi już do równowagi. Mam nadzieję, że uda nam się uwolnić od tego człowieka, będziemy mogli zacząć normalnie żyć. Kiedy w 2006 roku składałam wniosek o pozbawienie go władzy rodzicielskiej, ojciec dziecka sugerował, że może wywieźć dziecko za granicę" - powiedziała dziennikarzom przed rozpoczęciem procesu matka dziesięcioletniego obecnie chłopca.

Radosław K. w październiku 2009 roku uprowadził syna z Poznania. Mężczyzna miał ograniczoną władzę rodzicielską. Po ustaleniu, że K. wraz z dzieckiem przebywa najprawdopodobniej na terenie Dominikany, wydany został za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Kobieta odzyskała dziecko w styczniu 2011 roku.

Republika Dominikańska jest państwem, z którym Polska nie ma podpisanych umów o współpracy w sprawach karnych. Dzięki współpracy z Prokuraturą Generalną Republiki Dominikańskiej i przy pomocy konsula polskiej placówki dyplomatycznej w Bogocie, Radosław K. został jednak zatrzymany na Dominikanie i poddany procedurze wydalenia w trybie administracyjnym.

Mężczyzna w eskorcie funkcjonariuszy dominikańskiej policji wylądował w Monachium, gdzie został zatrzymany. (PAP)

rpo/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)