Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznań: Radiowe studio będzie nosiło imię Krzysztofa Komedy Trzcińskiego

0
Podziel się:

Największe studio Polskiego Radia Merkury w Poznaniu będzie od soboty nosiło
imię Krzysztofa Komedy Trzcińskiego - poinformował PAP autor tego pomysłu Mariusz Kwaśniewski,
dziennikarz muzyczny radia. Komeda nagrywał w tym studiu ze swoim sekstetem

Największe studio Polskiego Radia Merkury w Poznaniu będzie od soboty nosiło imię Krzysztofa Komedy Trzcińskiego - poinformował PAP autor tego pomysłu Mariusz Kwaśniewski, dziennikarz muzyczny radia. Komeda nagrywał w tym studiu ze swoim sekstetem

W sobotę przypada 82. rocznica urodzin muzyka.

"Komeda Trzciński ze swoim sekstetem nagrywał w tym studiu w latach 1955-57, kilka lat temu znaleźliśmy te nagrania w naszym archiwum i zostały one wydane na płycie +Komeda gra standardy+. Obecnie w tym studiu organizujemy koncerty, w związku z tym nie chciałem, aby było ono anonimowe" - powiedział PAP Kwaśniewski.

Uroczystości nadania imienia towarzyszyć będzie transmitowany na żywo koncert poznańskiego pianisty Krzysztofa Dysa, który zagra utwory Komedy, oraz jazzrockowej grupy Light Coorporation, dla której inspirację stanowi twórczość Krzysztofa Komedy.

To kolejny sposób uczczenia wybitnego jazzmana w Poznaniu. Na domu, w którym mieszkał Komeda przy al. Marcinkowskiego w Poznaniu, wisi tablica przypominająca ten fakt, także w budynku Uniwersytetu Medycznego wisi tablica upamiętniająca lekarską działalność Komedy.W sobotę przypada 82. rocznica urodzin muzyka.

"Komeda Trzciński ze swoim sekstetem nagrywał w tym studiu w latach 1955-57, kilka lat temu znaleźliśmy te nagrania w naszym archiwum i zostały one wydane na płycie +Komeda gra standardy+. Obecnie w tym studiu organizujemy koncerty, w związku z tym nie chciałem, aby było ono anonimowe" - powiedział PAP Kwaśniewski.

Uroczystości nadania imienia towarzyszyć będzie transmitowany na żywo koncert poznańskiego pianisty Krzysztofa Dysa, który zagra utwory Komedy, oraz jazzrockowej grupy Light Coorporation, dla której inspirację stanowi twórczość Krzysztofa Komedy.

To kolejny sposób uczczenia wybitnego jazzmana w Poznaniu. Na domu, w którym mieszkał Komeda przy al. Marcinkowskiego w Poznaniu, wisi tablica przypominająca ten fakt, także w budynku Uniwersytetu Medycznego wisi tablica upamiętniająca lekarską działalność Komedy.

W 2010 roku odsłonięto pomnik Komedy, który stanął w okolicach Collegium Stomatologicum Uniwersytetu Medycznego. Po jego zniszczeniu przez wandali w 2012 roku, został przeniesiony przed Centrum Kongresowo-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego.

Krzysztof Komeda urodził się w 1931 roku w Poznaniu; w tym mieście rozpoczął naukę w konserwatorium muzycznym, ukończył studia medyczne i podjął praktykę lekarską; w poznańskich klubach grał swoje pierwsze kompozycje. W trakcie swojej kariery Komeda występował z wieloma wybitnymi muzykami, m.in. Janem Ptaszynem-Wróblewskim, Tomaszem Stańką, Zbigniewem Namysłowskim. W 1968 r. wyjechał do USA, by pracować nad muzyką do filmu "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. Skomponował wtedy swoją słynną "Kołysankę". W tym samym roku w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi. Na skutek komplikacji po tym wypadku zmarł 23 kwietnia 1969 r. Pochowano go w Warszawie na Powązkach.(PAP)

kpr/ hes/

W 2010 roku odsłonięto pomnik Komedy, który stanął w okolicach Collegium Stomatologicum Uniwersytetu Medycznego. Po jego zniszczeniu przez wandali w 2012 roku, został przeniesiony przed Centrum Kongresowo-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego.

Krzysztof Komeda urodził się w 1931 roku w Poznaniu; w tym mieście rozpoczął naukę w konserwatorium muzycznym, ukończył studia medyczne i podjął praktykę lekarską; w poznańskich klubach grał swoje pierwsze kompozycje. W trakcie swojej kariery Komeda występował z wieloma wybitnymi muzykami, m.in. Janem Ptaszynem-Wróblewskim, Tomaszem Stańką, Zbigniewem Namysłowskim. W 1968 r. wyjechał do USA, by pracować nad muzyką do filmu "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. Skomponował wtedy swoją słynną "Kołysankę". W tym samym roku w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi. Na skutek komplikacji po tym wypadku zmarł 23 kwietnia 1969 r. Pochowano go w Warszawie na Powązkach.(PAP)

kpr/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)