Strzały ostrzegawcze nie zatrzymały handlarza narkotyków, który uciekając z zasadzki, chciał autem przejechać policjanta. Policjanci ujęli później przestępcę w jego domu - poinformował w czwartek PAP rzecznik poznańskiej policji, Andrzej Borowiak.
Do pościgu i strzelaniny doszło w środę popołudniu w Poznaniu. Kiedy zatrzymywany handlarz, 23-letni Dariusz Sz. zorientował się, że zastawiono na niego zasadzkę, chciał uciec swoim samochodem. "Był tak zdesperowany, że próbował przejechać jednego z detektywów. Padło kilka strzałów ostrzegawczych, na które ścigany w ogóle nie reagował" - powiedział PAP Borowiak.
Policjanci zatrzymali później podejrzanego w jego domu w podpoznańskim Niepruszewie. Podczas przeszukania domu znaleziono pół kilograma amfetaminy, kilkadziesiąt tabletek ekstazy i marihuanę.
Wcześniej zatrzymano trzy osoby, które miały odebrać od handlarza towar. Wszystkim zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.(PAP)
kpr/ pz/