Zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa usłyszał w piątek Maciej J., który miał ranić nożem swoją byłą dziewczynę i zabić jej partnera - poinformowała w piątek dziennikarzy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Według wstępnych ustaleń prokuratury prawdopodobna przyczyną napaści była zazdrość.
"Podejrzany nie przyznaje się do winy, dlatego dla dobra śledztwa nie możemy przedstawić szczegółów jego wyjaśnień i zeznań poszkodowanej" - powiedziała Mazur-Prus.
Prokuratura ustaliła, że w środę około godziny 23 do jednego z mieszkań w Poznaniu wszedł Maciej J., który zaatakował nożem śpiących Natalię Ś. i Michała P. Ranna kobieta uciekła do sąsiadów, a jej partner na ulicę, gdzie został po pogoni ponownie zaatakowany przez podejrzanego.
Po dokonaniu zabójstwa podejrzany miał, według świadków, odejść lub odjechać z miejsca zdarzenia. Po 13 godzinach został zatrzymany przez policję w lesie w podpoznańskim Kórniku.
"Bardzo szybko ustaliliśmy jego dane i wiedzieliśmy, jakim samochodem się porusza. W czasie zatrzymania siedział w swoim samochodzie, policjanci oddali strzał ostrzegawczy gdyż zatrzymywany miał w rękach nóż" - powiedział podczas konferencji rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Według prokuratury podejrzany Maciej J. miał wcześniej grozić Natalii Ś., ale ta nie podejrzewała, że może dojść do tragedii. Prokurator sporządził wniosek o aresztowanie podejrzanego. Za zabójstwo grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego więzienia. (PAP)
kpr/ pz/