Poznańscy policjanci zatrzymali 35-letniego Ukraińca Władimira P., podejrzewanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która wyłudzała odszkodowania od firm ubezpieczeniowych - poinformowała w piątek PAP Magdalena Wicha z biura prasowego miejscowej policji.
Zarzuty wyłudzenia odszkodowań, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, przedstawiono 23 osobom w wieku od 20 do 40 lat. Zastosowano wobec nich różne środki zapobiegawcze - dozory, poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Od dwóch miesięcy w areszcie przebywa 29-letni Andrzej W., który zdaniem policji razem z Władimirem P. kierował gangiem. Ukrainiec ukrywał się. Zatrzymany został w czwartek. W piątek rano sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Obaj szefowie gangu w przeszłości przewijali się już w policyjnych kartotekach; mają na swoim koncie wyroki w zawieszeniu za różnego rodzaju przestępstwa kryminalne.
Sprawa rozpoczęła się blisko rok temu, kiedy funkcjonariusze z komisariatu w Tarnowie Podgórnym przyjęli zgłoszenie o pobiciu pracownika w jednym z warsztatów na terenie gminy. Na miejscu policjanci natrafili na samochody z numerami seryjnymi innych aut. Zabezpieczyli także szereg dokumentów, w tym również ubezpieczeniowych.
Okazało się, że legalna firma prowadziła warsztat, który zajmował się przede wszystkim wyłudzaniem odszkodowań od firm ubezpieczeniowych z tytułu fikcyjnych kolizji. Dotychczas policjanci udowodnili 25 niezaistniałych wypadków, a straty oszacowano na 460 tys. zł. Według dotychczasowych ustaleń grupa działała od stycznia 2002 roku. (PAP)
bek/ jra/