Serbska prasa szeroko opisuje w piątek okoliczności i przebieg czwartkowego aresztowania byłego dowódcy sił Serbów bośniackich Ratko Mladicia. Na pierwszych stronach gazet opublikowano jego aktualne zdjęcie. Media donoszą, że generał zestarzał się i schudł.
Zdjęcia Mladicia - pierwsze od czasów ucieczki po zakończeniu wojny w Bośni i Hercegowinie z lat 1992-95 - opublikowały dzienniki _ Blic _ i _ Politika _. Popołudniówka _ Veczernje Novosti _ w wydaniu specjalnym poświęca aresztowanemu aż osiem stron.
Odpierając informacje adwokata Mladicia, Milosza Szaljicia, według którego generał jest _ w złym stanie psychofizycznym _, dziennik _ Blic _ zapewnia, że _ jest on w stanie się komunikować _, a nawet _ niekiedy jest arogancki _. Gazeta powołuje się na źródła zbliżone do specjalnego sądu serbskiego ds. zbrodni wojennych w Belgradzie, przed którym Mladić miał być w czwartek przesłuchiwany. Przesłuchanie przerwano w powodu złego stanu zdrowia zatrzymanego.
Według gazety _ Blic _, były dowódca sił Serbów bośniackich powiedział lekarzom, którzy go otaczali: _ nie bójcie się, Mladić nie zawiedzie Mladicia _, dając do zrozumienia, że nie ma zamiaru odebrać sobie życia.
Wiele gazet informuje, że Mladić ukrywał się jako Milorad Komadić. Informację tę zdementował jednak w czwartek wieczorem serbski minister spraw wewnętrznych Ivica Daczić, mówiąc że generał miał dokumenty na swoje nazwisko, z czego jeden stracił ważność.
Ratko Mladić żył w ostatnim czasie w domu swojego kuzyna w miasteczku Lazarevo w pobliżu Zrenjanina, położonego ok. 80 km na północny wschód od Belgradu.
_ Mladić nie stawiał oporu podczas aresztowania _, choć miał przy sobie dwa pistolety - napisał _ Blic. Jak podało czasopismo Kurir _, _ Mladić ma problemy z mówieniem, jedna ręka mu drży. Sąsiad pomagał mu się ubrać _.
_ Ociężałym i powolnym krokiem Mladić stanął przed sędzią trybunału ds. zbrodni wojennych, zmieniony nie do poznania i naznaczony wiekiem. Wielokrotnie jednak powtarzał, że nie uznaje trybunału w Hadze _ - napisał dziennik _ Danas _.