Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawo do wolności słowa najlepiej znane spośród praw podstawowych

0
Podziel się:

Prawo do wolności słowa jest najlepiej
znanym w Polsce prawem podstawowym - wynika z badań GfK Polonia,
przedstawionych w Warszawie w czasie poniedziałkowej konferencji
poświęconej europejskiemu systemowi ochrony praw podstawowych.

Prawo do wolności słowa jest najlepiej znanym w Polsce prawem podstawowym - wynika z badań GfK Polonia, przedstawionych w Warszawie w czasie poniedziałkowej konferencji poświęconej europejskiemu systemowi ochrony praw podstawowych.

Z badań nad świadomością istnienia praw podstawowych wśród Polaków, Czechów i Węgrów wynika, że najlepszą świadomość w tej dziedzinie mają Węgrzy, a najsłabszą Czesi.

Polak potrafi wymienić ponad dwa (średnio 2,4) przysługujące mu prawa podstawowe i najczęściej - tak jak w Czechach i na Węgrzech - jest to prawo do wolności słowa oraz prawo do życia. Ponadto wymieniamy prawo własności, natomiast w Czechach i na Węgrzech na trzecim miejscu znalazło się prawo do udziału w wyborach.

Najmniej znane we wszystkich trzech badanych krajach okazało się prawo do zachowania tajemnicy korespondencji i prywatności.

Okazało się również, że Polacy są najmniej skłonni zaakceptować powołanie instytucji obserwującej przestrzeganie tych praw (39 proc.), a najbardziej zdecydowanie za jej powołaniem opowiadają się Węgrzy (56 proc.).

W 2005 roku Komisja Europejska przygotowała projekt zasady powołania Agencji Praw Podstawowych oraz zakres jej działania. Od tego czasu wśród specjalistów i polityków trwa dyskusja.

Zadaniem nowej instytucji miałoby być zbieranie i analiza danych dotyczących przestrzegania praw wymienionych w Karcie Praw Podstawowych (dokument ten stanowi integralną część Traktatu Konstytucyjnego, który nie został jeszcze ratyfikowany przez wszystkie państwa członkowskie, co jest warunkiem jego wejścia w życie).

Agencja Praw Podstawowych miałaby koncentrować się na zagadnieniach regulowanych prawem UE, a metodami jej działania miałyby być przede wszystkim badania, raporty, pomoc ekspercka dla organów Unii, państw członkowskich, kandydatów i państw stowarzyszonych z UE oraz edukacja publiczna.

Na unijnym szczycie w czerwcu tego roku wezwano do podjęcia wszelkich możliwych działań, aby nowa agencja mogła podjąć pracę z początkiem 2007 roku, jednak ten termin będzie musiał być - i to znacznie - przesunięty.

W czasie poniedziałkowej dyskusji eksperci z nowych państw członkowskich, Niemiec oraz europejskich instytucji zajmujących się systemem ochrony praw człowieka i przedstawiciele organizacji pozarządowych przedstawiali w tej sprawie rozbieżne opinie. Choć żaden z uczestników nie opowiedział się przeciwko pomysłowi utworzenia nowej agencji, to tylko dwóch okazało się jej entuzjastami.

"Agencja powinna poprawić model, jaki funkcjonuje w zakresie ochrony praw człowieka w Unii Europejskiej" - powiedział PAP Filip Jasiński, ekspert w dziedzinie ochrony praw człowieka, uczestnik poniedziałkowej dyskusji.

Podkreślił, że Agencja nie stanowiłaby uzupełnienia, ani nie zastępowała istniejących obecnie w UE systemów ochrony praw człowieka. "To musi być instytucja, która nie musi mieć masy urzędników, ale potrafi poprawić jakość działania pozostałych instytucji" - powiedział.

Uczestnicy debaty pozostający sceptyczni wobec powoływania do życia kolejnej unijnej agencji wskazywali na groźbę powielania istniejących już instytucji UE i krajowych systemów ochrony praw człowieka.

Podkreślali też konieczność zapewnienia niezależności takiej instytucji i trudności w precyzyjnym określeniu jej kompetencji. Rozbieżności w tym względzie były znaczące - od propozycji przyznania Agencji prawa do przygotowywania raportów i opinii po nadanie jej uprawnień śledczych.

Spotkanie pt. "Agencja Praw Podstawowych - opinie z nowych państw członkowskich oraz Niemiec" zorganizowało Centrum Stosunków Międzynarodowych we współpracy z Fundacją Konrada Adenauera i firmą badawczą GfK Polonia.(PAP)

bba/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)