Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: Dorn ma prawo domagać się wyjaśnienia zarzutów

0
Podziel się:

Wicepremier Ludwik Dorn miał prawo do
poproszenia o urlop i do tego, by domagać się w odpowiednim trybie
wyjaśnienia zarzutów, które wobec niego się pojawiły - powiedział
we wtorek rano w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce premier
Jarosław Kaczyński.

Wicepremier Ludwik Dorn miał prawo do poproszenia o urlop i do tego, by domagać się w odpowiednim trybie wyjaśnienia zarzutów, które wobec niego się pojawiły - powiedział we wtorek rano w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce premier Jarosław Kaczyński.

Jak dodał, "dymisja Ludwika Dorna nie miała kompletnie nic wspólnego ze sprawą zastępcy komendanta głównego policji ani z jakimiś innymi supozycjami dotyczącymi walki z układem warszawskim". "Ta walka toczy się energicznie i tu nie miałem żadnych zastrzeżeń do pana ministra" - powiedział szef rządu.

Wicepremier Ludwik Dorn zwrócił się w poniedziałek do Jarosława Kaczyńskiego o udzielenie mu urlopu do czasu wyjaśnienia opisanych w mediach "pomówień i insynuacji" pod adresem jego współpracowników i jego samego. Szef rządu zgodził się na urlop.

W liście Dorn przywołał m.in. artykuł w "Rz" pt. "Dymisja z podejrzeniami w tle" z 10 lutego, na temat niejasnych powiązań zastępcy Komendanta Głównego Policji gen. Waldemara Jarczewskiego z Henrykiem Stokłosą, poszukiwanym obecnie listem gończym. "Rz" napisała, że wątek tych relacji miało badać nadzorowane przez Jarczewskiego Centralne Biuro Śledcze. (PAP)

rod/ mag/

prawo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)