Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Fradkow: w stosunkach rosyjsko-ukraińskich nie można koncentrować się tylko na gazie

0
Podziel się:

Premier Rosji Michaił Fradkow zaapelował we
wtorek w Kijowie, by w relacjach Ukrainy z Rosją nie koncentrowano
się wyłącznie na dostawach gazu, a zajmowano się całym kompleksem
stosunków dwustronnych.

Premier Rosji Michaił Fradkow zaapelował we wtorek w Kijowie, by w relacjach Ukrainy z Rosją nie koncentrowano się wyłącznie na dostawach gazu, a zajmowano się całym kompleksem stosunków dwustronnych.

"Wszelkie kwestie (w stosunkach między Moskwą a Kijowem) są ze sobą powiązane" - powiedział Fradkow w rozmowie z dziennikarzami.

Wcześniej we wtorek premier Ukrainy Wiktor Janukowycz oświadczył na wspólnej konferencji prasowej z Fradkowem, że cena importowanego w 2007 roku z Rosji na Ukrainę gazu wyniesie nie więcej niż 130 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Obecnie Kijów płaci za gaz 95 dolarów.

Rozmawiając z dziennikarzami po spotkaniu z Janukowyczem Fradkow podkreślił, że stosunki Kijowa i Moskwy to nie tylko gaz, ale i inne ważne kwestie, "określające atmosferę partnerstwa Rosji i Ukrainy".

Tymczasem, jak napisał w ubiegłym tygodniu rosyjski dziennik "Kommiersant", stosunkowo niska cena gazu może oznaczać, iż Ukraina pójdzie na pewne gospodarczo-polityczne ustępstwa wobec Moskwy.

Zdaniem gazety Kijów zgodzi się na przeprowadzenie w najbliższym czasie referendum w sprawie wejścia Ukrainy do NATO. "Kommiersant" zauważa, że pogrzebie to na dającą się przewidzieć przyszłość ideę przystąpienia do Sojuszu, bowiem z sondaży wynika, że 60 proc. Ukraińców sprzeciwia się integracji ich kraju z NATO.

Według "Kommiersanta", władze w Kijowie mają też zobowiązać się, iż nie będą domagać się wcześniejszego wycofania z ukraińskiego terytorium rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, która zgodnie z dwustronnym porozumieniem ma prawo stacjonować na Krymie do 2017 roku.

"Żadnych takich propozycji Ukraina nie przygotowywała. To wszystko (publikacje prasowe) jest głupotą" - powiedział we wtorek, odnosząc się do rewelacji "Kommiersanta", ukraiński wicepremier Mykoła Azarow.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)