Premier Jarosław Kaczyński powiedział w sobotę, że jest przeciwny pogłębianiu różnic w dostępie do usług medycznych między bardziej a mniej zamożnymi obywatelami.
W tej sposób premier skomentował pomysł, aby za część zabiegów lekarskich pacjenci płacili z własnej kieszeni. J.Kaczyński dodał, że różnice między ludźmi o różnym statusie majątkowym są w Polsce i tak "bardzo drastyczne", a ludzie najbardziej zamożni i tak korzystają z usług prywatnej służby zdrowia.
Zapytany o ewentualne podniesienie podatków, aby zwiększyć nakłady na opiekę medyczną, premier wyjaśnił, że w referendum na ten temat obywatele głosowaliby za lub przeciw konkretnej propozycji zmian podatkowych.
"Nie wyobrażajcie sobie jednak państwo tego w ten sposób, że to będzie np. zwiększenie tej najwyższej stawki z 40 proc. na 50 proc., bo w ten sposób większych pieniędzy się nie zbierze" - wyjaśnił premier. Dodał, że chodzi raczej o spowodowanie, aby podatki zaczęli płacić ci najbogatsi Polacy, którzy obecnie ich z różnych względów nie płacą.
"Albo płacą podatki za granicą, gdzie są one bardzo niskie, albo też tu w Polsce różnymi metodami się wykręcają od podatków. Kilka miliardów można odzyskać, likwidując to" - powiedział premier. (PAP)
ula/ bno/