Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier na obchodach 63. rocznicy wyzwolenia obozu Stutthof

0
Podziel się:

Z udziałem premiera Donalda Tuska rozpoczęły
się w sobotę przed południem w Sztutowie (Pomorskie) obchody 63.
rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof.

Z udziałem premiera Donalda Tuska rozpoczęły się w sobotę przed południem w Sztutowie (Pomorskie) obchody 63. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof.

Premier powiedział, że Polacy muszą dbać o prawdziwy obraz historii, tak aby nikt w Europie i na świecie nie zdołał jej zakłamać. Prawda jest jedynym fundamentem, na którym może powstać autentyczna przyjaźń i zrozumienie w tej części świata - podkreślił szef rządu.

Podczas obchodów 63. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof premier złożył hołd jego ofiarom.

"Chcemy budować pojednanie, chcemy budować przyjaźń między narodami w Europie i na świecie. Musi być (ona) zbudowana na fundamencie prawdy, przyzwoitości, rzetelności - także w ocenie wydarzeń historycznych" - oświadczył Tusk w Sztutowie.

"To wielkie wyzwanie, my Polacy na pewno mu sprostamy, ale dzisiaj aktualne jest pytanie i je powtórzę: czy wielkie narody z nami sąsiadujące, których elity przywódcze stały się sprawcami największego nieszczęścia w dziejach ludzkości, są także w stanie sprostać temu wyzwaniu" - pytał szef polskiego rządu.

Jak dodał, Polacy muszą dbać o prawdziwy obraz zdarzeń z lat 30. i 40. poprzedniego wieku, bo "pamięć i prawda to nasze główne atuty w tym wielkim dochodzeniu do Europy i do współczesnego świata".

"Nazizm, ten niemiecki obłęd z lat 30-tych i 40-tych poprzedniego wieku i komunizm, dwie złowrogie ideologie przyczyniły się do nieszczęścia niewyobrażalnego. Dzisiaj chcemy, aby ten ciężar pamięci przestał już przygniatać nas do ziemi, ciężar pamięci dzisiaj nie może być balastem nie do udźwignięcia, dzisiaj ten ciężar, ta pamięć musi stać się rękojmią dla wszystkich Polaków, rękojmią tego, że nikt nie zakłamie tej przeszłości, która tu w tym miejscu, ciągle jest żywa" - oświadczył.

"Musimy mieć w pamięci czas zagłady i czas nieludzkiego okrucieństwa po to, aby młodzi ludzie idąc tu co roku czcić pamięć ofiar Stutthofu umieli także w zjednoczonej Europie - patrząc na przyszłość, na XXI wiek - umieli zawsze z podniesioną głową, z podniesionym czołem mówić światu jak wyglądała prawda II wojny światowej" - mówił.

"Dlatego tak ważne jest dla nas, aby 70-ta rocznica wybuchu II wojny światowej, już w przyszłym roku, tu w Gdańsku, przypomniała całemu światu, kto za co odpowiada w historii ludzkości. Dlatego też podjęliśmy decyzję o budowie muzeum II wojny światowej też tu w Gdański, w pobliżu tego obozu, tak aby nikt w Polsce, w Niemczech, w Rosji, w Europie, na świecie nie zakłamywał historii tamtych lat" - powiedział.

Podkreślił też, że w swojej rozmowie z prezydentem Bushem uświadomił mu, że wielka amerykańska tragedia, jaką był atak na WTZ 11 września 2001 roku, mierzona ilością ofiar, zdarzała się w Polsce każdego dnia podczas okupacji hitlerowskiej.

Pierwsi więźniowie do Stutthofu trafili już 2 września 1939 r. Hitlerowskie władze Wolnego Miasta Gdańska zaplanowały powstanie tego obozu dla tzw. niepożądanych elementów polskich jeszcze przed wybuchem wojny. W obozie Stutthof męczeńską śmierć poniosło ok. 65 tys. osób. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)