*Premier Jarosław Kaczyński powiedział w piątek, że nic nie wie o zakazie fotografowania go z profilu. Według szefa rządu, dziennikarze mają w Kancelarii Premiera "niebywałą swobodę". *
Zadeklarował, że jego rząd w tej kwestii "niczego nie ma zamiaru zmieniać".
Piątkowy "Dziennik", w artykule zatytułowanym "Zakazany profil" napisał, że od czwartku fotoreporterzy nie mogą robić premierowi zdjęć z boku. O takim zakazie, jak pisze gazeta, poinformował fotoreporterów przed czwartkową konferencją pracownik biura prasowego.
Premier zapewnił w piątek, że nie ma takiego zakazu. Na dowód, że on sam nie ma nic przeciwko robieniu zdjęć z boku, zaprezentował swój lewy i prawy profil.
Jak zaznaczył, "rzeczywiście jest tak, że są jakieś przepisy porządkowe na salach, na których odbywają się spotkania", ale - jak mówił - "nie ma to nic wspólnego z żadnymi zakazami i nakazami".
"Państwo mają naprawdę w tym gmachu, tak jak w gmachu Sejmu, niebywałą wręcz swobodę, biorąc pod uwagę inne kraje. (...) Nasz rząd niczego nie zmieniał i niczego nie ma zamiaru zmieniać" - powiedział premier.(PAP)
hgt/ ura/ woj/