Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier o zapowiedziach lekarzy: nie ma żadnych powodów do strajku

0
Podziel się:

Premier Jarosław Kaczyński, komentując we
wtorek ostatnie postulaty płacowe lekarzy i zapowiadaną przez nich
na maj akcję protestacyjną powiedział, że "tu naprawdę nie ma
żadnych powodów do strajku". Szef rządu przekonywał, że "ciężka
bieda" w służbie zdrowia się kończy i jest to "wielkie osiągnięcie
naszego rządu".

*Premier Jarosław Kaczyński, komentując we wtorek ostatnie postulaty płacowe lekarzy i zapowiadaną przez nich na maj akcję protestacyjną powiedział, że "tu naprawdę nie ma żadnych powodów do strajku". Szef rządu przekonywał, że "ciężka bieda" w służbie zdrowia się kończy i jest to "wielkie osiągnięcie naszego rządu". *

Szef rządu powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że zapowiadany protest go niepokoi "ze względu na to, że jest to akcja ludzi wykształconych, których nie można podejrzewać o to, że nie rozumieją prostych mechanizmów i myślą, że można +doprodukować+ pieniądze".

Według Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, w około stu szpitalach w całej Polsce lekarze weszli w spory zbiorowe z pracodawcami. Spory zbiorowe to pierwszy krok do zapowiadanej na maj ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. OZZL domaga się 5 tys. zł brutto dla lekarzy bez specjalizacji i 7,5 tys. zł brutto dla lekarzy ze specjalizacją. Związek chce także wprowadzenia płatnego 14-dniowego urlopu szkoleniowego dla lekarzy.

Szef rządu przypomniał, że minister zdrowia Zbigniew Religa "przedstawił niedawno dane dotyczące podwyżek płac".

Religa stanowczo oświadczył w ubiegłym tygodniu, że w 2007 r. nie będzie więcej podwyżek dla pracowników służby zdrowia. Zgodnie z uchwaloną w lipcu 2006 r. ustawą pracownicy publicznych i niepublicznych zoz-ów otrzymali średnio 30-procentowe podwyżki. Na ten cel Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczył 4,5 mld zł.

"Ja te dane od ministra zdrowia otrzymałem, mogłem się z nimi zapoznać, są to naprawdę bardzo znaczące podwyżki, to jest bardzo duży wysiłek państwa" - podkreślił premier. Dodał, że "tych dodatkowych 9 miliardów zł po prostu nie ma".

"Ja mogę tylko zapytać tych, którzy chcą organizować strajki gdzie te pieniądze widzą" - podkreślił premier. "Bardzo łatwo można zawsze powiedzieć: ja chcę dostać i nie obchodzi mnie skąd, jest jedno źródło tego rodzaju dodatkowego finansowania, tym źródłem jest po prostu dodatkowe opodatkowanie społeczeństwa" - powiedział J.Kaczyński.

Premier podkreślił, że "częste dosyć odwoływanie się do przykładów krajów dużo od Polski bogatszych jest zupełnie bez sensu".

"My nie mamy w Polsce takich pensji jak w innych krajach. Ja też mógłbym się w zasadzie domagać, by zarabiać dwieście kilka tys. euro rocznie, nawet już nie w przeliczeniu walutowym ale w przeliczeniu do siły nabywczej, to i tak byłoby też mniej więcej trzy razy więcej niż zarabiam" - przekonywał premier. "Mimo wszystko się nie domagam" - dodał.

"Tu naprawdę nie ma żadnych powodów do strajku, państwo uczyniło wielki wysiłek i czasy pań, które pracowały jako pielęgniarki i zarabiały 800 zł - albo mniej - się po prostu skończyły" - tłumaczył szef rządu. "Ciężka bieda (w służbie zdrowia - PAP) się jednak kończy i to jest, jak sądzę, wielkie osiągnięcie naszego rządu" - powiedział premier.(PAP)

hgt/ pz/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)