Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier o zatrzymaniu przez ABW sprzętu dziennikarzy: awantura medialna

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk, pytany o zatrzymanie
przez ABW sprzętu dziennikarzy TVP, powiedział, że dla niego bez
porównania ważniejsze jest zapewnienie polskim żołnierzom
bezpieczeństwa w Afganistanie, niż awantura medialna w sprawie
akcji ABW w kraju.

Premier Donald Tusk, pytany o zatrzymanie przez ABW sprzętu dziennikarzy TVP, powiedział, że dla niego bez porównania ważniejsze jest zapewnienie polskim żołnierzom bezpieczeństwa w Afganistanie, niż awantura medialna w sprawie akcji ABW w kraju.

Do zabrania dziennikarzom sprzętu doszło w ubiegłym tygodniu podczas przeszukania, które ABW prowadziła w domu członka komisji weryfikacyjnej WSI Piotra Bączka. Cała sprawa miała związek ze śledztwem dotyczącym płatnej protekcji przy weryfikacji WSI, w którym podejrzane są dwie osoby - Aleksander L. i Wojciech S.

Dziennikarzom TVP (programu "Misja Specjalna"), którzy weszli do mieszkania Bączka i próbowali filmować akcję ABW, funkcjonariusze Agencji odebrali kamery. Skarżyli się oni też na upokarzającą rewizję osobistą; złożyli w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy ABW.

"Fakt, że ABW uniemożliwiło filmowanie czynności śledczych, w niczym nie dyskwalifikuje ABW. Nie będzie tak w państwie polskim, że ktokolwiek nawet najbardziej wpływowy - czy to jest funkcjonariusz państwowy, dziennikarz czy biznesmen - będzie ponad prawem" - powiedział premier w piątek na konferencji prasowej przy okazji podsumowania pół roku pracy rządu.

Premier podkreślił, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za całość funkcjonowania służb specjalnych. "W sensie politycznym biorę pełną odpowiedzialność za tę bardzo wrażliwą dziedzinę życia jaką jest działalność służb wojskowych i cywilnych, które mają dbać o bezpieczeństwo państwa" - podkreślił.

Odnosząc się do akcji ABW w domu Bączka, premier ocenił, że "była ona udana". "Ona nie podobała się ofiarom tej akcji i jest poddawana w wątpliwość przez tych, którzy są obiektem czynności sprawdzających" - powiedział Tusk.

"Służby nie są od tego, aby dawać satysfakcję, tylko niestety wręcz przeciwnie, są czasami od wykonywania zadań przykrych, które nigdy nie będą popularne" - uważa szef rządu.

Jak powiedział premier, kolegium ds. służb specjalnych, któremu przewodniczy, przygotowuje zmiany "w najbardziej palących sprawach" dotyczących bezpieczeństwa polskich żołnierzy. "Reorganizujemy służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo polskich żołnierzy" - dodał.

"90 proc. (...) energii poświęcamy w tej chwili na naprawę służb zrujnowanych przez poprzedników, w niektórych elementach tak, aby polscy żołnierze mogli działać bezpiecznie" - powiedział premier.(PAP)

gdy/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)