W czasie stu dni startu dalece nie wszystko udało się nam zrobić, ale nadzieje Polaków na normalne, dostatnie życie nie zmalały, a zwiększyły się - mówił premier Donald Tusk podsumowując w niedzielę 100 dni pracy swojego rządu.
Premier w swoim wystąpieniu dziękował wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi, prezesowi koalicyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, opozycji i mediom. O koalicji PO-PSL mówił, że jest wolna od "absurdalnych konfliktów, wzajemnej agresji, nacechowana wzajemnym zaufaniem". "Jesteście rzetelnym, bezcennym partnerem w tej koalicji" - zwrócił się do ludowców.
Mediom i opozycji dziękował za krytycyzm, nawet za ten, który - jak mówił - czasem odczuwał jako twardy, czy niesprawiedliwy.
"Proszę o więcej niezależnych i krytycznych sądów, bo przyznaję się także tutaj, przed Polakami - bez tej krytyki, tego twardego nastawienia opozycji nie bylibyśmy pewnie w stanie nieustannie kontrolować siebie samych tak skutecznie jak do tej pory. Być może sami nie narzucilibyśmy sobie takiego tempa, jakie narzucają nam w imieniu Polaków niezależne media, niezależne ośrodki i partie opozycyjne" - powiedział szef rządu (PAP)
laz/ woj/