Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: rozmawiałem z prezydentem w drodze do Mirosławca

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk powiedział w
poniedziałek, że rozmawiał telefonicznie z prezydentem Lechem
Kaczyńskim o katastrofie samolotu CASA w środę "z samochodu, jadąc
na lotnisko", skąd udawał się na miejsce wypadku w Mirosławcu.

Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że rozmawiał telefonicznie z prezydentem Lechem Kaczyńskim o katastrofie samolotu CASA w środę "z samochodu, jadąc na lotnisko", skąd udawał się na miejsce wypadku w Mirosławcu.

"Dzwoniłem do prezydenta i rozmawiałem z nim osobiście. Jak tylko się dowiedziałem, wsiadłem w samochód. Jechałem na lotnisko, aby udać się na miejsce katastrofy. W drodze, z samochodu, poprzez Biuro Ochrony Rządu połączyłem się z prezydentem" - powiedział Tusk dziennikarzom odpowiadając na pytanie, czy kontaktował się z prezydentem w dniu katastrofy.

Jak dodał, nie pamięta godziny tej rozmowy, ale "to jest do sprawdzenia".

Prezydent Lech Kaczyński ok. godzinę po środowej katastrofie samolotu CASA, w której zginęło 20 lotników, udał się z wizytą do Chorwacji.

W sobotę zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Robert Draba mówił, że stało się tak, ponieważ prezydent nie został przed wylotem poinformowany o katastrofie. Sugerował, że winne temu jest MON. Resort zarzut odpiera, twierdząc, że jeszcze przed wylotem informacja trafiła do prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Zastępca szefa BBN gen. Roman Polko uważa, że gdy dochodzi do tak tragicznego zdarzenia jak ostatnia katastrofa samolotu CASA, to informacje o tym powinny być przekazane bezpośrednio prezydentowi.

Polko mówił w sobotę, że - według niego - informacje należało podać przez sekretariat prezydenta, który działa całą dobę, a nawet przez oficerów BOR, którzy zawsze są przy głowie państwa. Dodał, że prezydent powinien być powiadomiony o katastrofie bezpośrednio przez szefa resortu obrony.

Proszony o odniesienie się do słów gen. Polko, Tusk powiedział, że "nie najlepiej ocenia wystąpienia polityków i oficerów, którzy przerzucają się argumentami w politycznej pyskówce, gdzie w tle jest tragedia".

"Od generała oczekiwałbym szczególnie honorowych zachowań" - dodał szef rządu. (PAP)

ajg/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)