Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier zapowiada działania ws. bezpieczeństwa polskiej rodziny

0
Podziel się:

#
dochodzą kolejne wypowiedzi premiera
#

# dochodzą kolejne wypowiedzi premiera #

10.01. Warszawa (PAP) - W 2014 r. rząd skupi się na bezpieczeństwie polskiej rodziny - zapowiedział w piątek premier Donald Tusk. Obiecał działania na rzecz zmniejszenia bezrobocia, likwidacji tzw. śmieciówek, skrócenia kolejek do lekarzy i zapewnienia darmowych podręczników pierwszoklasistom.

"Ludzie w Polsce mają prawo oczekiwać, że polski sukces gospodarczy przełoży się na ich osobiste doświadczenia. W 2014 musimy zacząć konkretnie odpowiadać na to symboliczne pytanie: +jak żyć?+" - mówił premier Donald Tusk na piątkowej konferencji prasowej, na której przedstawił plany rządu na 2014 r.

W roku 2014 rozpoczniemy marsz w kierunku bezpieczeństwa socjalnego i finansowego polskiej rodziny - zapowiedział. "Państwo polskie, jestem o tym przekonany, będzie z roku na rok coraz bardziej na to stać" - dodał.

Jak mówił, ma poczucie "pozytywnego przełomu" w polskiej i europejskiej gospodarce, ocenił też, że Polsce udało się ochronić przed recesją. Mimo to - mówił - rząd w roku 2014 będzie nadal działał "w mocnych rygorach finansowych". "W roku 2014 za bardzo nie można poszaleć z wydatkami, ale można dokonać zwrotu" - zaznaczył premier.

Tłumaczył, że rok 2014 ma być pierwszym rokiem "nowego porządku" polegającego na tym, że "polska gospodarka i administracja muszą zacząć działać przede wszystkim na rzecz ludzi, ich godnego życia i godnej pracy". Premier przekonywał, że państwo musi być obecne w rozwiązywaniu problemów o charakterze społecznym, finansowym i rodzinnym. "Bo zbyt wielu Polaków bez tej pomocy, bez tej naszej interwencji czy ingerencji nie da sobie rady" - powiedział.

Premier oświadczył, że wśród celów rządu jest obniżenie bezrobocia poniżej 13 proc. w grudniu 2014 roku. Podkreślił, że choć rząd prognozował bezrobocie rzędu 13,8 proc. na grudzień 2013 roku, okazało się, że wyniosło ono 13,4 proc. "Zakładamy, że w roku 2014 bezrobocie będzie nadal dokuczliwie, ale będzie w ryzach" - zaznaczył premier.

Zapowiedział także "inwestycje państwowe nie tylko w energetykę", które mają przynieść miejsca pracy. "Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że do Polski wraca optymizm, zbudowany na konkretnych przesłankach" - oświadczył szef rządu.

Zapowiedział ponadto wprowadzenie oskładkowania wynagrodzeń z tytułu zasiadania w radach nadzorczych. "To jest także odpowiedź na uzasadnione poczucie bardzo wielu ludzi, że to wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest niezasłużoną korzyścią, czy przywilejem" - zaznaczył.

Kolejnym zadaniem rządu w 2014 r. - zadeklarował premier - będą prace nad "zakończeniem ery tzw. umów śmieciowych". Rok 2014 musi być "początkiem końca śmieciówek" - oświadczył. Jak mówił, "śmieciówki to praca odarta z godności i poczucia bezpieczeństwa na przyszłość".

Jak podkreślił, proponowane zmiany mają na celu pomoc nie tym, którzy są beneficjentami umów śmieciowych, ale tym, którzy są ich ofiarami, bo nie tylko nie mają zapewnionych emerytur, ale też często zarabiają poniżej płacy minimalnej.

"Likwidację +śmieciówek+ rozpoczniemy od oskładkowania umów-zleceń, nie w ten sposób jak jest dzisiaj, (...) będziemy uśredniali dochód z umów-zleceń. To nie będzie najniższa umowa-zlecenie. Oskładkowanie będzie takie, jak teraz od płacy minimalnej" - zapowiedział.

Premier dodał, że rząd będzie szukał rozwiązań prawnych, proceduralnych i kontrolnych, które spowodują, że "z zamówień publicznych korzystać będą firmy, które zatrudniają ludzi na godnych umowach".

Zwrócił też uwagę na inny aspekt tzw. śmieciówek. Jak przekonywał, że kwestia ta bardziej dotyczy relacji pomiędzy obywatelami niż relacji obywatel-państwo. "Co my mamy powiedzieć 12 mln zatrudnionych, którzy przez cały czas mają mniej pieniędzy, bo płacą składki i podatki; płacąc składki, płacą z jednej strony na swoją emeryturę, ale de facto płacą je też po to, aby dzisiejszy emeryt dostał swoją emeryturę" - tłumaczył.

Jak dodał, to osób zatrudnionych na umowę o pracę, które płacą składki, trzeba zapytać, jak się czują, wiedząc, że jest jakaś kategoria ludzi, którzy zarabiają więcej dzięki temu, że nie płacą składek a czasami podatku i czy to jest fair, nie wobec rządu czy budżetu, ale wobec tych, którzy te składki rzetelnie płacą.

"Mówiąc krótko umowa zlecenie, umowa o dzieło, prawa autorskie nie może być - a w tej chwili jest ze względu na dotychczasowe przyzwyczajenia i przepisy - prostym sposobem na omijanie obowiązków, które spoczywają na wszystkich innych obywatelach" - podsumował.

Premier podkreślił, że ze względu na sytuację na rynku pracy zmiany dotyczące tzw. umów śmieciowych będą wprowadzane ostrożnie. "Chcielibyśmy zmierzać w stronę możliwie jednolitej podstawy opodatkowania - zarabiasz tyle i tyle, tyle i tyle odprowadzasz; żeby nikt nikogo nie okradał, bo to chodzi o relacje między obywatelami" - zaznaczył.

Zastrzegł, że w proponowanych zmianach nie chodzi o osoby zatrudnione na "prawdziwe" umowy o dzieło czy zlecenie. "Mówimy o mechanizmach, które są de facto zastępowaniem prawdziwego etatu, gdzie ludzie wykonują normalną pracę etatową przez lata tyle, że taką formę się wymyśla, która umożliwia omijanie płacenia składek" - tłumaczył.

Premier zaznaczył, że celem proponowanych zmian nie jest uderzenie kogokolwiek po kieszeni. "Chcemy, żeby ludzie więcej zarabiali i dlatego zastanawiamy się nad narzędziami takimi jak chociażby podniesienie płacy minimalnej, ale pod warunkiem, że to nie będzie powodowało ucieczki do umowy zlecenia" - mówił.

Rząd planuje też zmiany w dziedzinie oświaty. Według zapowiedzi premiera dzieci, które 1 września br. pójdą do pierwszej klasy szkoły podstawowej, otrzymają darmowy podręcznik. "To dopiero początek. Dzieci, które pójdą w 2015 roku do drugiej klasy, będą włączane w ten sam mechanizm, tzn. w roku 2015 będzie to oznaczało, że pierwszo- i drugoklasiści skorzystają z bezpłatnych podręczników" - mówił Tusk. Dodał, że dzięki tej zmianie podręczniki szkolne nie będą już jednorazowego użytku.

Według szefa rządu "podręczniki powinny być własnością szkoły". Jak tłumaczył, to szkoła będzie je udostępniać dzieciom na czas roku szkolnego, a następnie przekazywać kolejnym rocznikom uczniów. Zaznaczył, że wie, iż niektóre podręczniki będą ulegały zniszczeniu i trzeba będzie je uzupełniać.

Zdaniem Tuska darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów nie będzie problemem finansowym dla budżetu państwa. "To skala kilku milionów złotych w skali całego kraju" - ocenił Tusk, zaznaczając przy tym, że chodzi wyłącznie o jeden podręcznik dla najmłodszych uczniów. "Stać nas na to, bo ile rodzin w Polsce nie stać na ten sławny pakiet i rodzice płacą od 500 do 700 zł (...). Państwo może ten obowiązek na siebie wziąć" - mówił.

Premier podkreślił, że uważa, iż większym problemem niż finanse może się stać konflikt z wydawcami podręczników. "Pojawi się krzyk, że ten podręcznik jest gorszy, niż te prywatne, ale on nie będzie gorszy. Pojawi się krzyk, że lepiej, żeby dać możliwość wyboru nauczycielom i rodzicom" - mówił premier. Poinformował, że szczegóły dotyczące darmowych podręczników będą przedstawione w styczniu br.

Premier zapowiedział też poprawę sytuacji w służbie zdrowia. W marcu rząd ma zaprezentować harmonogram działań prowadzących do skrócenia kolejek do lekarzy, szczególnie specjalistów.

"Szczególnie intensywnie będziemy pracowali, jeśli chodzi o kwestie onkologiczne" - podkreślił Tusk. Dodał, że objął nieformalny patronat nad tymi pracami. "Myślimy o wprowadzeniu narodowego planu na rzecz walki z rakiem" - mówił premier. Jak dodał, zastanawia się m.in. nad zniesieniem lub ograniczeniem limitów finansowania świadczeń zdrowotnych, co w niektórych przypadkach powodowało utrudnienia w leczeniu.

Premier chce też "oddać" w 2014 r. ogólnopolską Kartę Dużej Rodziny. "Jesteśmy przekonani, że oprócz tego, co może zaproponować samorząd, np. tańszą komunikację miejską dla dużej rodziny, to, co możemy zaproponować my, np. w przypadku ulg kolejowych, może być i będzie uzupełnione także o obecność wielu podmiotów prywatnych" - podkreślił.

Jego zdaniem doświadczenia innych krajów pokazują, że jeżeli powstaje ogólnokrajowa państwowa karta, dzięki której można korzystać z ulg, to w takie przedsięwzięcie włączają się chętnie m.in. sieci handlowe oraz inne podmioty świadczące usługi.

Premier zapowiedział też, że spotka się z szefami wszystkich resortów ws. realizacji planów na 2014 r. Pierwsze spotkanie - poinformował - odbędzie w przyszłym tygodniu z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem.(PAP)

wni/ nno/ mzk/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)