Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premiera filmu "KwieKulik"

0
Podziel się:

Premiera filmu dokumentalnego "KwieKulik" o legendarnym duecie awangardy
artystycznej lat 70. i 80. - Zofii Kulik i Przemysławie Kwieku - odbyła się we wtorek w stołecznym
kinie Kultura. W filmie przypomniane zostały m.in. dawne działania artystyczne duetu.

Premiera filmu dokumentalnego "KwieKulik" o legendarnym duecie awangardy artystycznej lat 70. i 80. - Zofii Kulik i Przemysławie Kwieku - odbyła się we wtorek w stołecznym kinie Kultura. W filmie przypomniane zostały m.in. dawne działania artystyczne duetu.

Przemysław Kwiek i Zofia Kulik pracowali jako KwieKulik w latach 1971-1987. Byli parą zarówno w życiu artystycznym, jak i prywatnym. W 1987 roku Zofia Kulik postanowiła zakończyć współpracę artystyczną z Przemysławem Kwiekiem. Po rozstaniu nadal zajmują się sztuką, ale pracują indywidualnie i swoje prace wystawiają osobno. Mieszkają na jednej posesji pod Warszawą, choć w osobnych budynkach.

W filmie skonfrontowano zapisy ich dawnych przedsięwzięć artystycznych z aktualnymi wypowiedziami, przygotowaniami do wernisażu wystawy, sprzeczkami i wymianą poglądów. Bohaterowie analizując archiwalne rejestracje swych awangardowych eksperymentów zastanawiają się nad stosunkiem do totalitarnego państwa, sztuki, rodziny i łączącej ich wówczas relacji.

Oprócz wielkiego archiwum, złożonego z tysięcy negatywów, slajdów i filmów rejestrujących ich sztukę, Zofię Kulik i Przemysława Kwieka łączy także syn Maksymilian Dobromierz, którego jako niemowlę włączali do radykalnych artystycznych projektów.

Intensywny okres działań z dzieckiem trwał około dwóch lat - w tym czasie powstało kilkaset zdjęć. Do najbardziej charakterystycznych działań KwieKulik należą "Działania z Dobromierzem" (1972-1974) - seria czarno-białych fotografii oraz kolorowych slajdów dokumentująca różne kombinacje umiejscawiania niemowlęcia, m.in. w kręgach cebuli, widelców czy w muszli klozetowej.

W filmie "KwieKulik" artyści rozmawiają ze swoim dorosłym dziś synem o projektach z jego udziałem. Zofia Kulik zwraca uwagę, że ludzie wielokrotnie pytają ją o to, po co do działań artystycznych angażowali tak małe dziecko. "Co ty, jako dorosły człowiek czujesz (...) do tych obrazków?" - pyta Kulik syna. "Najlepiej mi się (...) myśli, że to nie jestem ja" - odpowiada syn.

"To jest obraz innego państwa, (...) komuny. To jest (...) wyraz tego - że my: artyści, rodzice, buntujemy się przeciwko temu reżimowi, PRL-owi itd., pokazując zniewolenie własnego dziecka" - opowiada w filmie Kulik.

Producentami filmu jest Centrala i TVP Kultura. Szef tego programu Krzysztof Koehler zwrócił uwagę, że zdjęcia do filmu trwały dwa lata, a sam proces powstawania filmu - znacznie dłużej.

Autorki scenariusza i reżyserii to Anna Zakrzewska i Joanna Turowicz; zdjęcia wykonali Patryk Jordanowicz i Kacper Lisowski, autorem muzyki jest Tomasz Gwinciński, za montaż odpowiedzialna jest Anna Dymek. Film współfinansowany jest przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Partnerem pokazu było Muzeum Sztuki Nowoczesnej. (PAP)

agz/ sto/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)