Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes lotniska Modlin: wykonawca w poniedziałek rozpocznie prace przy naprawie pasa

0
Podziel się:

#
dochodzą szersze wypowiedzi

# dochodzą szersze wypowiedzi

#

23.12. Warszawa (PAP) - Wykonawca drogi startowej na lotnisku w Modlinie w poniedziałek rozpocznie prace naprawcze odcinków, które zostały w sobotę zamknięte w wyniku inspekcji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego - poinformował w niedzielę prezes modlińskiego portu lotniczego Piotr Okienczyc.

W sobotę zamknięte zostały dwa betonowe odcinki, po 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego modlińskiego lotniska. W związku z tym może ono obsługiwać tylko samoloty, którym wystarczy droga startowa o długości ok 1500 m. Loty dużych samolotów pasażerskich są przede wszystkim przekierowywane na warszawskie Lotnisko Chopina.

Okienczyc poinformował na niedzielnej konferencji prasowej, że powodem decyzji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego "było pojawienie się w ostatnich dniach złuszczeń na części betonowej drogi startowej". Zapewnił, że władze lotniska są w stałym kontakcie z firmą, która wybudowała pas startowy i że wykonawcy zostali powiadomieni, iż "mają natychmiast przystępować do prac naprawczych".

"Przygotowujemy część betonową (drogi startowej). W poniedziałek wchodzi generalny wykonawca zgodnie z umową gwarancyjną na naprawy, na usunięcie tego co zostało stwierdzone" - powiedział Okienczyc.

Dodał, że trudno powiedzieć dokładnie kiedy będzie można w pełni uruchomić lotnisko ze względu na to oczekiwane jest pisemne uzasadnienie decyzji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w którym będą podane warunki, które muszą zostać spełnione by mogło do tego dojść. "Dzisiaj nie znamy jeszcze tych warunków" - powiedział Okienczyc.

Dopytywany o możliwy termin ocenił, że w grę wchodzi "raczej początek przyszłego roku". "Mamy święta, to wszystko jednak będzie chwilę trwało" - powiedział prezes modlińskiego portu lotniczego.

Na pytanie, jak to się stało, że w sumie niezbyt długo po otwarciu lotniska dochodzi do tak poważnej awarii i czy jest to może kwestia obchodzenia się z pasem startowym, Okienczyc odpowiedział, że stosowane są te same metody obchodzenia się z pasem, jakie stosują wszystkie lotniska.

"Niestety wygląda na to, że wyszły błędy w wykonaniu. Natomiast ekspertyza będzie robiona od jutra, żeby dokładnie stwierdzić co jest rzeczywistą przyczyną, aż takich uszkodzeń i później będziemy wyciągać z tego wnioski" - powiedział Okienczyc.

Jak mówił Okienczyc, mikropęknięcia, które pojawiły się na pasie kilku miesięcy temu zostały naprawione i są na to ekspertyzy. "Teraz są podobne pęknięcia, natomiast tamto wszystko zostało przebadane i naprawione. Niestety okazało się, że jest tego więcej. (...) Na każdym betonie zdarzają się takie pęknięcia" - dodał.

Poinformował też, że sytuacja jest analizowana i lotnisko na pewno będzie dochodzić swoich roszczeń. "Wobec nas będą roszczenia, więc my na pewno będziemy dochodzić swoich roszczeń" - podkreślił Okienczyc.

Zaznaczył, że pasażerowie, którzy pojawią się na lotnisku są przewożeni autobusami tam, gdzie lądują samoloty. "Dzisiaj głównie lotnisko Chopina. Tak będzie do czasu, kiedy będzie to potrzebne" - oświadczył prezes lotniska Warszawa-Modlin.

Pytany ile lotów zostało odwołanych Okienczyc powiedział, że do końca roku jest dziewięć dni, a w tym czasie mogłoby być odprawionych 35-40 tys. pasażerów.

Marcin Danił wiceprezes lotniska w Modlinie ds. finansowych powiedział na niedzielnej konferencji, że z tytułu zamknięcia pasa lotnisko notuje 150 tys. zł straty dziennie, przy założeniu, że odlatuje z niego dziennie 5-6 tys. pasażerów. Jak tłumaczył "są to straty związane z opłatami z tytułu startów i lądowań i prowizji od sieci handlowych, działających w porcie lotniczych".

Pytany czy port lotniczy będzie starał się o odszkodowanie od wykonawcy drogi startowej Danił zaznaczył, że władze lotniska są w stałym kontakcie z wykonawcą. "Na razie nie rozmawiamy o stratach. Chcemy, by jak najszybciej przystąpili do prac naprawczych" - podkreślił. Jak dodał, wykonawca zapewniał, że są specjalne środki, "specjalne żywice" stosowane do naprawy, skuteczne przy temperaturach ujemnych.

W niedzielę i poniedziałek pas startowy będzie odśnieżany w miejscach, gdzie nastąpiły złuszczenie betonu. "To są decyzje ekspercie i dopiero po zatwierdzeniu tych środków przez naszych doradców i doradców wykonawcy przystąpimy do prac konserwatorskich" - mówił wiceprezes.

Danił powiedział wiceprezes gwarancja na część betonową drogi startowej jest ważna na 5 lat i zobowiązuje wykonawcę do napraw i doprowadzenia pasa do pełnej użyteczności. "Spękań nie wystąpiło dużo. One są, a my bezpieczeństwo traktujemy bardzo poważnie, więc przychyliliśmy się do decyzji wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego" - dodał.

Od sobotniego popołudnia loty przekierowywane były z lotniska modlińskiego przede wszystkim na warszawskie Lotnisko Chopina - pasażerom, którzy mieli wylecieć z Modlina udostępniono autokary na warszawskie lotnisko.

Okienczyc potwierdził w niedzielę, że irlandzki przewoźnik Ryanair na okres świąt przenosi swoje loty na warszawskie Lotnisko Chopina. W sobotę podano komunikat, że Ryanair zamierza przenieść wszystkie swoje loty na Lotnisko Chopina do 27 grudnia, do godz. 24.00.

Inny z niskobudżetowych przewoźników - Wizz Air już wcześnie zdecydował o przeniesieniu wszystkich lotów w okresie od 17 grudnia do 6 stycznia na Lotnisko Chopina. "Zmiana lotniska zapewni niezakłóconą podróż dla pasażerów w okresie Świątecznym, którzy w przeciwnym razie narażeni by byli na odwołania i zakłócenia lotów spowodowane brakiem systemu ILS na lotnisku w Modlinie" - informowano w komunikacie.

Bieżące informacje dla pasażerów dostępne są na stronie internetowej: www.modlinairport.pl oraz w punkcie Informacji Lotniskowej, pod numerem tel.: 22 346 43 60 i 22 346 43 61.

Prezes modlińskiego lotniska wyraził ubolewanie wobec pasażerów i firm współpracujących z lotniskiem w związku z - jak powiedział - zamieszeniem do którego doszło. (PAP)

ajg/

W sobotę zamknięte zostały dwa betonowe odcinki, po 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego modlińskiego lotniska. W związku z tym może ono obsługiwać tylko samoloty, którym wystarczy droga startowa o długości ok 1500 m. Loty dużych samolotów pasażerskich są przede wszystkim przekierowywane na warszawskie Lotnisko Chopina.

Okienczyc poinformował na niedzielnej konferencji prasowej, że powodem decyzji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego "było pojawienie się w ostatnich dniach złuszczeń na części betonowej drogi startowej". Zapewnił, że władze lotniska są w stałym kontakcie z firmą, która wybudowała pas startowy i że wykonawcy zostali powiadomieni, iż "mają natychmiast przystępować do prac naprawczych".

"Przygotowujemy część betonową (drogi startowej). W poniedziałek wchodzi generalny wykonawca zgodnie z umową gwarancyjną na naprawy, na usunięcie tego co zostało stwierdzone" - powiedział Okienczyc.

Dodał, że trudno powiedzieć dokładnie kiedy będzie można w pełni uruchomić lotnisko ze względu na to oczekiwane jest pisemne uzasadnienie decyzji Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w którym będą podane warunki, które muszą zostać spełnione by mogło do tego dojść. "Dzisiaj nie znamy jeszcze tych warunków" - powiedział Okienczyc.

Dopytywany o możliwy termin ocenił, że w grę wchodzi "raczej początek przyszłego roku". "Mamy święta, to wszystko jednak będzie chwilę trwało" - powiedział prezes modlińskiego portu lotniczego.

Na pytanie, jak to się stało, że w sumie niezbyt długo po otwarciu lotniska dochodzi do tak poważnej awarii i czy jest to może kwestia obchodzenia się z pasem startowym, Okienczyc odpowiedział, że stosowane są te same metody obchodzenia się z pasem, jakie stosują wszystkie lotniska.

"Niestety wygląda na to, że wyszły błędy w wykonaniu. Natomiast ekspertyza będzie robiona od jutra, żeby dokładnie stwierdzić co jest rzeczywistą przyczyną, aż takich uszkodzeń i później będziemy wyciągać z tego wnioski" - powiedział Okienczyc.

Jak mówił Okienczyc, mikropęknięcia, które pojawiły się na pasie kilku miesięcy temu zostały naprawione i są na to ekspertyzy. "Teraz są podobne pęknięcia, natomiast tamto wszystko zostało przebadane i naprawione. Niestety okazało się, że jest tego więcej. (...) Na każdym betonie zdarzają się takie pęknięcia" - dodał.

Marcin Danił wiceprezes lotniska w Modlinie ds. finansowych powiedział, że wykonawca zapewniał, iż są specjalne środki, "specjalne żywice" stosowane do naprawy, skuteczne przy temperaturach ujemnych. W niedzielę i poniedziałek pas startowy będzie odśnieżany w miejscach, gdzie doszło do złuszczenia betonu. "To są decyzje eksperckie i dopiero po zatwierdzeniu tych środków przez naszych doradców i doradców wykonawcy przystąpimy do prac konserwatorskich" - mówił wiceprezes.

Danił powiedział, że gwarancja na część betonową drogi startowej jest ważna na 5 lat i zobowiązuje wykonawcę do napraw i doprowadzenia pasa do pełnej użyteczności. "Spękań nie wystąpiło dużo. One są, a my bezpieczeństwo traktujemy bardzo poważnie, więc przychyliliśmy się do decyzji wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego" - dodał.

Okiecznyc poinformował, że sytuacja jest analizowana i lotnisko na pewno będzie dochodzić swoich roszczeń. "Wobec nas będą roszczenia, więc my na pewno będziemy dochodzić swoich roszczeń" - podkreślił prezes modlińskiego portu lotniczego.

Pytany ile lotów zostało odwołanych Okienczyc powiedział, że do końca roku jest dziewięć dni, a w tym czasie mogłoby być odprawionych 35-40 tys. pasażerów.

Danił dodał, że z tytułu zamknięcia pasa lotnisko notuje 150 tys. zł straty dziennie, przy założeniu, że odlatuje z niego dziennie 5-6 tys. pasażerów. Jak tłumaczył "są to straty związane z opłatami z tytułu startów i lądowań i prowizji od sieci handlowych, działających w porcie lotniczych".

Od sobotniego popołudnia loty przekierowywane były z lotniska modlińskiego przede wszystkim na warszawskie Lotnisko Chopina - pasażerom, którzy mieli wylecieć z Modlina udostępniono autokary na warszawskie lotnisko.

Okienczyc zaznaczył w niedzielę, że pasażerowie, którzy pojawią się na lotnisku są przewożeni autobusami tam, gdzie lądują samoloty. "Dzisiaj głównie lotnisko Chopina. Tak będzie do czasu, kiedy będzie to potrzebne" - oświadczył prezes lotniska Warszawa-Modlin.

Potwierdził też w niedzielę, że irlandzki przewoźnik Ryanair na okres świąt przenosi swoje loty na warszawskie Lotnisko Chopina. W sobotę podano komunikat, że Ryanair zamierza przenieść wszystkie swoje loty na Lotnisko Chopina do 27 grudnia, do godz. 24.00.

Inny z niskobudżetowych przewoźników - Wizz Air już wcześnie zdecydował o przeniesieniu wszystkich lotów w okresie od 17 grudnia do 6 stycznia na Lotnisko Chopina. "Zmiana lotniska zapewni niezakłóconą podróż dla pasażerów w okresie świątecznym, którzy w przeciwnym razie narażeni by byli na odwołania i zakłócenia lotów spowodowane brakiem systemu ILS na lotnisku w Modlinie" - informowano w komunikacie.

Bieżące informacje dla pasażerów dostępne są na stronie internetowej: www.modlinairport.pl oraz w punkcie Informacji Lotniskowej, pod numerem tel.: 22 346 43 60 i 22 346 43 61.

Prezes modlińskiego lotniska wyraził ubolewanie wobec pasażerów i firm współpracujących z lotniskiem w związku z - jak powiedział - zamieszeniem do którego doszło. (PAP)

ajg/ sewa/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)