Kontrola eksploatacji urządzeń transportowych, nadzór nad ośrodkami szkoleniowymi dla górników i monitoring rejonów szczególnie zagrożonych w kopalniach - to w opinii prezesa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach szczególnie ważne zadania nadzoru górniczego.
"Są to sprawy o pierwszorzędnym znaczeniu dla poziomu bezpieczeństwa w polskim przemyśle wydobywczym" - powiedział prezes WUG Piotr Litwa podczas piątkowych uroczystości barbórkowych nadzoru górniczego w Katowicach.
W swoim wystąpieniu prezes WUG zaznaczył, że we współczesnym świecie zauważalny jest wzrost liczby wypadków górniczych. Dlatego konieczne jest wzmożenie wysiłków na rzecz poprawy bezpieczeństwa.
"Gdybym musiał wymienić tylko jedno, jedyne osiągnięcie nadzorowanej przeze mnie instytucji w 2010 r., to nie mam wątpliwości, że wskazałbym na poprawę stanu BHP w kopalniach" - oświadczył.
Podkreślił, że życie i zdrowie górników było, jest i będzie najważniejszym priorytetem nadzoru górniczego. W nadchodzącym roku osoby nadzorujące pracę zakładów górniczych mają położyć szczególny nacisk na kontrolę i prewencję w zakresie eksploatacji urządzeń transportowych w kopalniach - zapowiedział.
Inny obszar, który będzie wnikliwie nadzorowany - mówił Litwa - to ośrodki szkoleniowe dla górników. Prezes WUG zapowiedział też kontynuację monitoringu rejonów szczególnie zagrożonych w kopalniach.
Litwa podkreślił też rolę prewencji, którą określił jako konieczne uzupełnienie podstawowej działalności kontrolnej urzędów górniczych. Dlatego organizowane są seminaria oraz spotkania instruktażowe dla pracowników kopalń. Akcentował też wagę badań naukowych i dobrych przepisów.
Prezes WUG wyraził opinię, że działalność kontrolna nadzoru górniczego przynosi coraz lepsze efekty. Zaznaczył jednak, że nawet najbardziej sprawne działanie ma ograniczoną moc bez zaangażowania pozostałych podmiotów, które mają wpływ na bezpieczeństwo w kopalniach.
Uroczystości barbórkowe nadzoru górniczego rozpoczęły się poranną mszą w kościele pw. Piotra i Pawła. Później w gmachu Wydziału Teologicznego UŚ odbyła się akademia barbórkowa, w której poza pracownikami nadzoru, szefami spółek węglowych i kopalń wzięli także udział przedstawiciele świata nauki, samorządu i polityki.
Podczas akademii kierownicy pięciu najbezpieczniejszych oddziałów wydobywczych odebrali dyplomy honorowe. Oddziały te wyłoniono w konkursie organizowanym przez działającą przy WUG Fundację "Bezpieczne Górnictwo" im. prof. Wacława Cybulskiego.
Innym punktem uroczystości była ceremonia nadania szpad górniczych; otrzymali je nie tylko mężczyźni, ale także dyrektorka Departamentu Górnictwa w resorcie gospodarki, Aleksandra Magaczewska.
Mijający rok - zgodnie z deklaracjami przedstawicieli nadzoru górniczego - przyniósł nowe rozwiązania w zakresie kontroli bezpieczeństwa w kopalniach. Po katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk jesienią 2009 r., gdzie metan zabił 20 górników, inspektorzy urzędów górniczych zaczęli częściej niż dotąd wstrzymywać prowadzone z naruszeniem zasad roboty górnicze oraz ruch wadliwych maszyn i urządzeń.
Po raz pierwszy w kopalniach wyznaczono rejony, gdzie kumulują się podziemne zagrożenia, a warunki prowadzenia robót są szczególnie trudne. Takie rejony szczególnego nadzoru są kontrolowane przez inspektorów co najmniej raz na dwa miesiące, niektóre nawet co kilka tygodni.
W mijającym roku w górnictwie nie doszło do katastrofy porównywalnej z tragediami w kopalniach Wujek-Śląsk czy Halemba. Do najbardziej tragicznych tegorocznych wypadków należy śmierć dwóch górników w kopalni Jas-Mos w sierpniu tego roku, po wykolejeniu podziemnej kolejki.
Od początku roku w całym polskim górnictwie zginęło 21 osób, w tym 15 w kopalniach węgla kamiennego, wobec 38 w całym zeszłym roku - w tym 36 w kopalniach węgla kamiennego.
Do końca października w polskim górnictwie wydarzyło się 2793 różnych wypadków, z czego 2182 w kopalniach węgla kamiennego, a 469 w kopalniach rud miedzi. Liczby te są zbliżone do ubiegłorocznych.
Krzysztof Konopka (PAP)
kon/ mab/ abr/
