Prezydenci miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich (UMP) są przeciwni próbom zniesienia bezpośrednich wyborów wójtów oraz burmistrzów i prezydentów miast. List w tej sprawie wystosowali do prezydenta Lecha Kaczyńskiego - poinformował w poniedziałek w Łodzi wiceprezydent miasta Włodzimierz Tomaszewski.
Według samorządowców, bezpośrednie wybory wójta, burmistrza czy prezydenta miasta nie tylko wzmocniły ich pozycję i skuteczność działania gmin, ale także wzmocniły wpływ mieszkańców gmin i miast, na to, kto będzie zarządzał sprawami lokalnymi.
"W sytuacji i tak niewysokiego zaufania obywateli do władz publicznych, decyzja o odmówieniu obywatelowi bezpośredniego wpływu, na to kto - w jego imieniu - będzie dbał o rozwój miast i gmin, odbiera Polsce szansę na odwrócenie tego trendu i może doprowadzić do ostatecznego zaniku związku obywateli z państwem" - napisali w liście do prezydenta.
Autorzy listu podkreślili, że nie znajdują "wytłumaczenia do usiłowań odebrania obywatelom ich demokratycznych praw". Napisali również, że uważają za niedopuszczalne "manipulowanie przyszłością polskiego samorządu terytorialnego w imię doraźnych korzyści partyjnych".
UMP powstała w 1990 roku. Jej członkami są: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa, Wrocław. Samorządowcy liczą na zrozumienie i wsparcie ich stanowiska przez prezydenta RP.
Zmiany samorządowej ordynacji wyborczej tak, by wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast byli wybierani przez rady gmin i miast, a nie - jak obecnie - w wyborach bezpośrednich chce Samoobrona. Bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów (pełni funkcję wójta w gminach, których siedziby znajdują się w miastach) i prezydentów miast (dotyczy miast powyżej 100 tys. mieszkańców) zostały wprowadzone w połowie 2002 r.(PAP)
jaw/ ura/
