Prezydent Birmy Thein Sein obiecał we wtorek w Brukseli dalsze demokratyczne reformy. "Stoimy wobec wielu wyzwań, ale obiecuję, że będziemy dalej szli tą drogą i odniesiemy sukces" - powiedział po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.
"W tej fazie transformacji potrzebujemy pomocy dla najbiedniejszych, pomocy w oświacie, w tworzeniu infrastruktury i pomocy w zwrocie gospodarczym. Ale nie mamy zamiaru uzależnić się od pomocy. Nadzieje na przyszłość pokładamy w handlu i inwestycjach" - podkreślił.
Birma musi nie tylko stać się krajem demokratycznym, ale też trwale rozwiązać na drodze rokowań konflikty z mniejszościami etnicznymi - dodał.
Barroso zapewnił, że Unia Europejska uczyni co w jej mocy, by wspierać birmańskie reformy. Powiedział, że analizowane sa obecnie możliwości zawarcia przez Unię układu o ochronie inwestycji z Birmą. Jeszcze w tym roku Birmę ma odwiedzić unijny komisarz ds. przemysłu Antonio Tajani i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
Birma jest jednym z najbiedniejszych krajów azjatyckich. W marcu 2011 roku rządzący od 1962 roku wojskowi przekazali formalnie władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją, zaczął dążyć do pojednania z mniejszościami etnicznymi oraz wprowadził prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.(PAP)
az/ kar/
13337004,arch.