Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Komorowski o ukraińskich wyborach parlamentarnych

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział po spotkaniu z przedstawicielami
misji obserwacyjnych na ukraińskie wybory parlamentarne, że ich przebieg powinien dać Ukrainie
szansę na rozpoczęcie kolejnego etapu zbliżenia tego kraju do Unii Europejskiej.

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział po spotkaniu z przedstawicielami misji obserwacyjnych na ukraińskie wybory parlamentarne, że ich przebieg powinien dać Ukrainie szansę na rozpoczęcie kolejnego etapu zbliżenia tego kraju do Unii Europejskiej.

Prezydent spotkał się w środę z przewodniczącymi misji obserwacyjnych, które monitorowały niedzielne wybory parlamentarne na Ukrainie: Sejmu - posłem Mironem Syczem (PO); Senatu - senatorem Łukaszem Abgarowiczem (PO) oraz Parlamentu Europejskiego - deputowanym Pawłem Kowalem (PJN).

Komorowski podkreślił na późniejszym briefingu prasowym, nie usłyszał od nich ani o jednym przypadku fałszerstwa wyborczego.

Prezydent ocenił, że choć trzeba zaczekać do ostatecznych wyników wyborów, to już dzisiaj można się pozbyć "znacznej części lęku" o przebieg wyborów na Ukrainie. Jego zdaniem już teraz widać bowiem, że nastąpiło daleko idące zbliżenie podanych już niepełnych wyników z efektami badań exit poll.

Według Komorowskiego niepełne wyniki potwierdzają też, że na Ukrainie "wygrała w pełni opinia publiczna ukraińska opowiadająca się za utrzymaniem proeuropejskiego kursu Ukrainy". "Niesłychanie ważne jest, żeby (...) dbać w tej chwili o to, by Ukraina uzyskała ponowną szansę na uczestnictwo w procesie integrowania się Europy poprzez podpisanie i ratyfikowanie umów stowarzyszeniowych" - oświadczył.

"O to będziemy zbiegali. Tak, aby inne kraje europejskie uznały, że wynik wyborów na Ukrainie powinien oznaczać rozpoczęcie następnego etapu zbliżenia Ukrainy do integracji europejskiej" - dodał Komorowski.

Prezydent mówił też, że podczas spotkania usłyszał "liczne zastrzeżenia dotyczące wielu aspektów (ukraińskich) wyborów, tj. utrudniony dostęp do mediów opozycji, jak przebywanie w więzieniu przez liderkę jednej z partii opozycyjnych". Zaznaczył jednak, że "wiele różnych mankamentów" zdarza się w wielu kampaniach wyborczych i jest potem przedmiotem odwołań sądowych.

Podkreślił także, że nie usłyszał "ani jednego sformułowania, które by świadczyły o tym, że gdziekolwiek zauważono problem fałszerstwa wyborczego". "To jest bardzo istotne z punktu widzenia oceny przez Polskę i przez inne kraje świata zachodniego wyborów na Ukrainie" - podkreślał. (PAP)

ann/ hgt/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)