*Musimy konsekwentnie prowadzić politykę przywracania pamięci - powiedział prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla TVP3, wyemitowanym po premierze filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy. *
Prezydent podkreślił, że przeszłość ma znaczenie, chociaż "żyjemy w innym świecie i stoimy przed innymi wyzwaniami".
Prezydent powiedział też, że jego rodzina i rodzina jego żony straciły bliskich w Katyniu. "Pod tym względem nie jesteśmy, jako rodzina nikim oryginalnym" - zaznaczył.
L.Kaczyński wyraził nadzieję, że młodzi Polacy zainteresują się filmem opowiadającym o zbrodni katyńskiej.
"Musimy prowadzić politykę przywracania pamięci (...) To nie o to chodzi, żeby nasza polityka dzisiejsza była wyznaczana tylko przez tamte zdarzenia. Ale to nie znaczy, że można zapominać, że wolno przyjmować zasadę, że tamte czasy, że to co się wtedy zdarzyło nie ma już najmniejszego znaczenia" - powiedział.
Komentując fakt, że Federacja Rosyjska odmawia uznania mordu katyńskiego za zbrodnię przeciwko ludzkości, prezydent powiedział, że rozstrzygnięcie tej kwestii jest ważne dla całego świata.
"To jest ważne nie tylko w skali Polski, nie tylko w skali Katynia, naszej historii, ale w skali Europy a w jakimś sensie świata. Czy Rosja, która się dzisiaj kształtuje to będzie państwo, które uznaje pewne reguły gry, które uznaje także trudne momenty w swojej własnej historii? Czy też będzie to państwo, które będzie wracało do tradycji, która spowodowała niejedno nieszczęście w ciągu ostatnich trzystu lat" - podkreślił L. Kaczyński.
Prezydent przypomniał, że Rosja brała udział w rozbiorach Polski. Ten fakt, jak zaznaczył, powinni brać pod uwagę partnerzy Polski z Unii Europejskiej i NATO.
"Proszę pamiętać, że takie jest doświadczenie Polski (...) Ale mamy nadzieję, że będzie inne" - powiedział. (PAP)
ula/ ls/
