Prezydent Lech Kaczyński nie wykluczył, że Stefan Meller, który w ubiegłym tygodniu zrezygnował z funkcji szefa MSZ, zostanie prezydenckim doradcą.
L.Kaczyński, który przebywa w czwartek w Wilnie, powiedział dziennikarzom, że chce porozmawiać z Mellerem i ma nadzieję, iż do spotkania dojdzie w przyszłym tygodniu.
"Być może efektem (rozmowy) będzie jego praca jako doradcy prezydenta" - powiedział.
Prezydent podkreślił też, że bardzo szanuje decyzję Mellera o złożeniu dymisji, ale jednocześnie bardzo żałuje, że szef MSZ nie doprowadził do końca "przedsięwzięcia związanego z próbą poprawy sytuacji na linii Warszawa-Moskwa". "Minister Meller bardzo dobrze się nadawał i szkoda, że nie będzie tego kontynuował" - powiedział L.Kaczyński.
Meller zrezygnował ze stanowiska szefa polskiej dyplomacji w miniony piątek, po podpisaniu przez PiS porozumienia koalicyjnego z Samoobroną i grupą b. posłów LPR. (PAP)