Prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął we wtorek dwudniową wizytę w Republice Południowej Afryki, której celem jest wzmocnienie stosunków gospodarczych, handlowych i politycznych pomiędzy dwiema światowymi potęgami w wydobyciu wielu minerałów, w tym diamentów.
Putin, który jest pierwszym szefem rosyjskiego państwa odwiedzającym RPA, rozmawiać będzie z prezydentem Thabo Mbekim także o programie nuklearnym Iraku i reformie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Rosyjskiemu prezydentowi w wizycie w Kapsztadzie towarzyszy setka biznesmenów z sektora przemysłu wydobywczego.
Putin spotyka się we wtorek z Nickym Oppenheimerem, szefem De Beers, największego na świecie koncernu diamentowego. Towarzyszyć prezydentowi Rosji będzie Aleksandr Niczyporuk, prezes rosyjskiej Alrosy, drugiego co do wielkości na świecie potentata diamentowego.
De Beers kontroluje 43 procent światowego wydobycia diamentów, a dzięki kupnie nieoszlifowanych diamentów od innych firm wydobywczych, kontroluje też 60 procent rynku sprzedaży diamentów na świecie. Alrosa wydobywa 98 procent diamentów w Rosji i opanowała 20 procent światowego wydobycia.
Rosyjska firma inwestycyjna Renowa, której właścicielem jest oligarcha Wiktor Wekselberg, ma podpisać w Kapsztadzie umowę na budowę huty w RPA. Renowa dysponuje 49 procentami akcji firmy United Manganese of Kalahari, posiadającej szacowane na kilkaset milionów ton złoża manganu.
W środę Putin uda się na Robben Island, największą wyspę w RPA, gdzie przez 20 lat był więziony Nelson Mandela i inni przywódcy walczący z apartheidem. Związek Radziecki przez całe lata wspierał zakazany przez rasistowski rząd Afrykański Kongres Narodowy. (PAP)
jo/ ap/
2402 2534 3136
