Skutkiem wejścia do ERM2 byłaby dalsza bardzo restrykcyjna polityka ekonomiczna - powiedział we wtorek we Wrocławiu prezydent Lech Kaczyński.
"Gdybyśmy byli teraz w korytarzu ERM2, trzeba by było bronić waluty, na wielką skalę" - powiedział Lech Kaczyński.
"Usiłuje się tworzyć wrażenie, że kryzys w Polsce wynika z tego, że nie mamy euro, a przynajmniej, że nie jesteśmy w ERM2" - dodał. Jego zdaniem, obecność w korytarzu ERM2 mogłaby doprowadzić do obrony waluty "za wszelką cenę", bo deprecjacja (osłabienie złotego) nie mogłaby być większa niż 15 proc.
"To by było ograniczenie rezerw finansowych państwa, a mogłoby się skończyć nawet tak, że tych rezerw by zabrakło" - ocenił. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: