Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Starachowic przesłuchiwany w krakowskiej prokuraturze

0
Podziel się:

#
dochodzą aktualne inf. z prokuratury
#

# dochodzą aktualne inf. z prokuratury #

02.12. Kraków (PAP) - CBA ponownie zatrzymało w piątek rano podejrzanego o korupcję prezydenta Starachowic. Zatrzymania dokonano na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. W piątek przez cały dzień Wojciech B. był przesłuchiwany, podobnie jak zatrzymana ponownie Justyna Z.

Prokuratura nie podała w piątek żadnych informacji na temat przyczyn ponownego zatrzymania podejrzanych.

"Czynności w tej sprawie potrwają do późnych godzin wieczornych w piątek, a niewykluczone, że będą kontynuowane w sobotę. Są to zarówno przesłuchania zatrzymanych, jak i inne czynności weryfikujące materiał dowodowy. Do czasu ich zakończenia nie podajemy informacji o treści zarzutów i o ewentualnych decyzjach odnośnie stosowanych środków" - powiedział PAP w piątek po południu prok. Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej.

Jak informował wcześniej, ponowne zatrzymanie prezydenta Starachowic Wojciecha B. i Justyny Z. ma związek z pojawieniem się nowych okoliczności w śledztwie dotyczącym korupcji.

Prezydent Starachowic Wojciech B. został zatrzymany przez CBA pod koniec sierpnia. Prokuratura zarzuciła mu, że przyjął łącznie 96 tys. zł łapówek. Zarzuty mają związek z działalnością spółek komunalnych w Starachowicach w latach 2008-2010. Prezydent nie przyznał się wówczas do winy i odmówił składania wyjaśnień. Został aresztowany.

Nieoczekiwanie 10 listopada Wojciech B. podczas przesłuchania przyznał się do wszystkich zarzutów, które mu zostały postawione, i złożył wyjaśnienia. Po przesłuchaniu prokuratura zwolniła go z aresztu i zastosowała wobec niego dwa inne środki zapobiegawcze - poręczenie majątkowe w wysokości 90 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.

W śledztwie o wręczanie łapówek podejrzany jest przedsiębiorca Marian S., który po zatrzymaniu w sierpniu przyznał się do winy i po wpłaceniu 50 tys. zł poręczenia majątkowego odzyskał wolność. Zarzuty korupcji usłyszała także wówczas Justyna B. z urzędu miejskiego w Starachowicach, która - zdaniem prokuratury - miała pośredniczyć w przekazywaniu pieniędzy. Kobieta nie przyznała się do zarzutów, prokuratura zastosowała wobec niej dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 9 tys. zł. Obecnie ponownie została zatrzymana. (PAP)

hp/ bos/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)