Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent: w PE potrzebni są Polacy, którzy będą reprezentować nasz interes

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński zachęcał we
wtorek w Sandomierzu (Świętokrzyskie) do licznego udziału w
wyborach 7 czerwca i do głosowania na takich kandydatów, którzy
będą w Parlamencie Europejskim reprezentować "nasz interes".

Prezydent Lech Kaczyński zachęcał we wtorek w Sandomierzu (Świętokrzyskie) do licznego udziału w wyborach 7 czerwca i do głosowania na takich kandydatów, którzy będą w Parlamencie Europejskim reprezentować "nasz interes".

"Interes naszego kraju, w ramach różnych klubów, bo w PE zakazane są kluby narodowe. Trzeba nam takich, którzy zawsze myślą, że przede wszystkim są Polakami, że to jest ich główna tożsamość, że do tego się przede wszystkim odnoszą" - powiedział prezydent podczas spotkania z sandomierzanami na rynku Starego Miasta.

W opinii Lecha Kaczyńskiego, kandydaci na eurodeputowanych mogą mieć różne poglądy - prawicowe, lewicowe - ale Polska powinna być ich głównym odniesieniem; Polska jest najważniejsza wszędzie tam, gdzie są.

"Nie trzeba w Polsce niespełnialnych obietnic. Nam w Polsce potrzeba tych, którzy mówią, że to co jest złe - jest złe, że nie wszystko da się naprawić w jednej chwili; takich, którzy nie obiecują cudów, ale ciężką pracę, i to, że w sytuacji kryzysowej - jaką mamy dziś w Polsce, Europie i prawie całym świecie - będą z taką sytuacją twardo walczyć w imię interesów wszystkich, a nie tylko wybranych" - podkreślił prezydent.

Lech Kaczyński uważa, że grozi nam, iż będziemy mieć w PE polską reprezentację wielkich miast. W związku z tym zachęcał wszystkich uprawnionych do głosowania, by licznie poszli do urn wyborczych w różnych miastach, i to nie tylko 7 czerwca, ale także podczas przyszłorocznych wyborów samorządowych i podczas kolejnych wyborów do Sejmu oraz Senatu.

Prezydent dodał, że od frekwencji wyborczej zależeć będzie pozycja i prestiż naszego kraju w PE. "Nasz mandat musi być mocny, a to nie zależy od prezydenta ani od szefa głównej partii opozycyjnej, tylko od pań i panów" - apelował L.Kaczyński.

"Pamiętajcie, że nie jest tak, że obywatele w demokracji są bezradni. Obywatele w demokracji nie mogą pozwolić sobą manipulować; muszą mieć dobrą pamięć; muszą pamiętać, co kto obiecywał, a co jest. Jak będą mieć dobrą pamięć, to będą mieli dobrą władzę" - mówił prezydent.

Nawiązując do 20-lecia upadku komunizmu, Lech Kaczyński ocenił, że od 1989 roku "mieliśmy sukcesy i ponieśliśmy niejedną porażkę". "Ta Polska, która jest, ma niejedną wadę, ale pozwala brać udział w wyborach narodu. Do tego was najserdeczniej zachęcam" - zwrócił się prezydent do sandomierzan na zakończenie swego wystąpienia.

Przed odjazdem do Tarnobrzega Lech Kaczyński złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą 14 sandomierzan, którzy "padli na polu chwały odpierając z granic państwa polskiego - pod wodzą Józefa Piłsudskiego - nawałę najeźdźców w latach 1918-1920".

Żegnając się z sandomierzanami, Lech Kaczyński przyznał, że był w ich mieście po raz pierwszy. Po obejrzeniu gotyckiej katedry i krótkim spacerze po starówce stwierdził, że "miasto jest piękniejsze, niż myślał".(PAP)

mch/ mok/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)