*52 nauczycieli akademickich oraz pracowników nauki i sztuki otrzymało w poniedziałek nominacje profesorskie od prezydenta Bronisława Komorowskiego. Prezydent podkreślił, że profesorowie to grupa, która cieszy się poważaniem, prestiżem i zaufaniem społecznym. *
"Tak się w życiu zwykle układa, że radosne okazje przeplatają się ze smutkami, dramaty z rzeczami pięknymi. I tak jest dzisiaj. Polska, i sądzę, że wszyscy tu zgromadzeni razem przeżywamy dramat katastrofy autobusu polskiego pod Berlinem. I pewnie każdy z nas jakąś serdeczną myślą otacza tych, co tam zginęli, którzy są ranni i ich najbliższych. Dzielimy troski wszystkich, którzy uczestniczą w przeżywaniu tego niezwykłego dramatu" - powiedział prezydent do zgromadzonych na uroczystości w Pałacu Prezydenckim.
Komorowski pogratulował nowo mianowanym, ich rodzinom oraz środowiskom akademickim, z których nowi profesorowie się wywodzą. Jak zaznaczył, profesorowie to osoby, które są we własnym środowisku "mistrzami, przywódcami i trochę drogowskazami, które wyznaczają, w jakim kierunku trzeba iść".
Mówiąc o wysokich ocenach wystawianych środowisku naukowemu i profesorom przez polskie społeczeństwo, prezydent podkreślił, że jest to m.in. wyraz nadziei i wiedzy, że proces modernizacji kraju i życia "jest niemożliwy bez udziału ludzi gromadzących doświadczenie, umiejętności, otwartych na świat zewnętrzny (...) gdzie można szukać wiedzy". Komorowski ocenił, że ma to istotne znaczenie w walce Polski o swoje miejsce w świecie. Podkreślił znaczenie modernizacji, jako niesłychanie istotnego elementu wzmacniającego szanse Polski w tej walce.
Prezydent zwrócił też uwagę na ogromne wyzwania, jakie stoją przed polskimi uczelniami. Wymienił: konkurencję świata zewnętrznego, gdyż "nauka nie chce znać granic i na całe szczęście ich nie zna" oraz niż demograficzny. "Profesura w Polsce oznacza nie tylko dożywotni tytuł, ale też dożywotnią odpowiedzialność za następców. Dzisiejsze nominacje to inwestycje w polską naukę i szkolnictwo wyższe" - zaznaczył.
Bronisław Komorowski podziękował także rodzinom nowych profesorów. Jak mówił, sam pamięta dobrze jak nominację profesorską odbierał jego ojciec. "To taki moment, gdy powinno się chyba przede wszystkim myśleć o współmałżonkach, o rodzicach i dzieciach" - powiedział. "To do nich powinno się kierować wyrazy uznania i głębokiej wdzięczności, bo to na ogół rodzina dźwiga znaczny ciężar w zamian za szanse dobrej kariery w świecie naukowym" - podkreślił prezydent.
Nominacje profesorskie podczas poniedziałkowej uroczystości otrzymali przedstawiciele m.in. nauk: chemicznych, ekonomicznych, farmaceutycznych, fizycznych, humanistycznych, matematycznych, medycznych, rolniczych, technicznych, o ziemi oraz sztuk muzycznych i plastycznych.
Nowi profesorowie rekrutują się m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Opolskiego, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, Politechniki Łódzkiej, Politechniki Białostockiej, Politechniki Poznańskiej, Politechniki Wrocławskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi oraz Polskiej Akademii Nauk. (PAP)
dsr/ jra/
