Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydia LiD: prace nad nowym programem koalicji

0
Podziel się:

Prezydia czterech partii tworzących LiD (SLD-
SdPl-PD-UP) zdecydowały w piątek o podjęciu prac nad nowym
programem koalicji. W niedzielę być może powstaną eksperckie
zespoły programowe do przygotowania nowej propozycji programowej
centrolewicy.

Prezydia czterech partii tworzących LiD (SLD- SdPl-PD-UP) zdecydowały w piątek o podjęciu prac nad nowym programem koalicji. W niedzielę być może powstaną eksperckie zespoły programowe do przygotowania nowej propozycji programowej centrolewicy.

"Nie można w tej chwili stwierdzić, jak LiD będzie dalej wyglądać, nie jest przesądzone, czy będzie jedną partią, czy federacją. W tej chwili na pewno pozostaje związkiem partii" - podkreślił w rozmowie z PAP po spotkaniu sekretarz generalny Partii Demokratycznej, wchodzącej w skład koalicji LiD Radosław Popiela.

Z przebiegu piątkowego spotkania wynika, że jednym z punktów spornych był przyszły start LiD w zaplanowanych na czerwiec 2009 roku wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Zdaniem polityków LiD, wybory do PE mogą określić realne szanse wyborcze ich koalicji. "Wybory do Parlamentu Europejskiego zdecydują o wynikach kolejnych wyborów samorządowych i prezydenckich" - ocenił w rozmowie z PAP szef polskiej delegacji w Partii Europejskich Socjalistów (PES) Andrzej Szejna.

Szef PD Janusz Onyszkiewicz deklaruje, że jeżeli partie LiD wystartują w ramach jednej listy, to wybrani z ramienia PD europosłowie, tak jak obecnie, zasilą ALDE (Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy) w Parlamencie. "Nie wejdziemy do PES, koniec i kropka" - powiedział PAP. Jak dodał, jeżeli SLD będzie naciskał na obecność europosłów Demokratów w PES, to skończy to się tym, że PD utworzy własną listę w wyborach do Europarlamentu.

"ALDE to +języczek u wagi+ w Parlamencie Europejskim, poza tym nie wyobrażamy sobie, żeby nie było polskiej reprezentacji we frakcji liberalnej" - mówił Onyszkiewicz. (PO wraz z PSL należą do Europejskiej Partii Ludowej EPL - PAP).

Krytycznie do takiej koncepcji podchodzi Szejna. "Delegacja LiD będzie liczyć się w Brukseli tylko wtedy, jak będzie należeć do frakcji socjalistycznej" - ocenił. Podkreślił, że ewentualne odejście europosłów PD do frakcji liberalnej osłabiłoby siłę polskiej delegacji socjaldemokratów, która nie mogłaby ubiegać się np. o stanowisko wiceszefa PE dla swojego kandydata. "Zabierają nam głosy" - stwierdził.

Z informacji PAP wynika, ze Szef SLD Wojciech Olejniczak i lider SdPl Marek Borowski na razie starają się łagodzić ten konflikt. "Trzeba będzie o tym jeszcze dyskutować" - stwierdził Borowski.

Popiela zapewnia jednak, że obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wspólny start LiD. "Przynależność do frakcji, to dla mnie sprawa drugorzędna" - zaznaczył sekretarz generalny PD.

Piątkowe spotkanie prezydiów SLD, SdPl, UP i PD było wstępem do niedzielnego wspólnego posiedzenia zarządów partii. Na tym posiedzeniu być może powołane zostaną zespoły, które zajmą się opracowaniem programu. "Chcemy, by w zespołach znaleźli się fachowcy, specjaliści, autorytety" - podkreślił Borowski. Każdy zespół ma się zająć innym fragmentem programu: gospodarczym, społecznym, edukacyjnym.

Politycy LiD nie ukrywają, że jest sporo dziedzin, w których są różnice programowe między poszczególnymi partiami LiD. Według Popieli, Demokraci krytycznie podchodzą chociażby do sposobu, w jaki niektórzy politycy lewicy mówią o kwestiach światopoglądowych. Lewica z kolei - jak twierdzi Popiela - wysuwa obawy związane z liberalizmem gospodarczym, głoszonym przez PD.

"Najwięcej zbieżnych poglądów mamy w sprawach Unii Europejskiej" - ocenił Popiela. Natomiast w sprawie instalacji w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej SdPl i Unia Pracy są zdecydowanie przeciw, SLD jest też przeciwne, ale zostawia jakąś furtkę, natomiast Demokraci są za" - tłumaczy Borowski.

Inna sporna kwestia to wysokość podatków. "Zgodziliśmy się z Demokratami, że na razie nie dążymy do obniżenia podatków" - zaznaczył Borowski.

Zdaniem Popieli, o ile nad nowym programem LiD mają pracować eksperci, o tyle na jego ostateczny kształt powinni mieć wpływ również zwykli członkowie partii. "Chcielibyśmy, aby dyskusja nad projektem, który przygotują zespoły, była prowadzona w regionach" - podkreślił Popiela.

Borowski zwrócił uwagę na potrzebę profesjonalizacji działania klubu LiD w Sejmie. "Trzeba kończyć z żywiołem, który do tej pory panował, a przechodzić do bardziej systematycznej pracy" - podkreślił.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)