Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces Grzegorka: Dwoje świadków potwierdza wystawianie faktur

0
Podziel się:

Kamienna (PAP) - Dwoje z trojga świadków,
zeznających w czwartek w toczącym się przed sądem w Skarżysku-
Kamiennej (Świętokrzyskie) procesie oskarżonego o korupcję b.
wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, potwierdziło, że
wystawiali faktury, które według prokuratury były elementem
korupcyjnego procederu.

Kamienna (PAP) - Dwoje z trojga świadków, zeznających w czwartek w toczącym się przed sądem w Skarżysku- Kamiennej (Świętokrzyskie) procesie oskarżonego o korupcję b. wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, potwierdziło, że wystawiali faktury, które według prokuratury były elementem korupcyjnego procederu.

W sprawę b. wiceministra zdrowia zamieszanych jest czworo jego znajomych. Współoskarżeni to: Andrzej Gadomski - b. dyrektor Agencji Turystycznej "Terra Travel", Joanna Ćwiszewska - właścicielka tej agencji, Tadeusz Jasiński - zastępca dyrektora szpitala w Skarżysku-Kamiennej i Andrzej Sadłowski. Wszyscy oskarżeni wyrazili zgodę na ujawnienie ich personaliów.

Sąd przesłuchał w czwartek troje przedstawicieli handlowych firmy Johnson&Johnson Polska. Aleksandra K., na której ciążą zarzuty w sprawie związanej z procesem Grzegorka, skorzystała z prawa do odmowy składania zeznań i odpowiadania na pytania. Sąd odczytał jej zeznania ze śledztwa, w których stwierdziła, że "nic jej nie wiadomo o jakichkolwiek ustaleniach korupcyjnych pomiędzy Grzegorkiem a przedstawicielem Johnson&Johnson".

Obciążona podobnymi zarzutami świadek Katarzyna K. zeznała z kolei, że przygotowała fakturę, na podstawie której - w ramach tzw. budżetu promocyjnego firmy - miało zostać przekazane 5 tys. zł na szkolenie lekarzy ze szpitala w Skarżysku. Jak tłumaczyła, miał to być "ekwiwalent darowizny rzeczowej", przekazywanej klientom, którzy wydali określoną kwotę na zakup materiałów medycznych.

Kolejny świadek, Jacek B. - były przedstawiciel handlowy Johnson&Johnson - potwierdził, że uczestniczył w wystawieniu dwóch faktur, na łączną kwotę 12,8 tys. zł, w ramach budżetu promocyjnego firmy, w związku z jej transakcjami ze szpitalem w Skarżysku-Kamiennej.

Obrońca Grzegorka zwrócił uwagę, że Jacek B. był pięciokrotnie przesłuchiwany w prokuraturze jako podejrzany, a mimo to nie postawiono mu zarzutów. W związku z tym "to co powie świadek B. nieprawdziwie, nie będzie skutkować w stosunku do niego odpowiedzialnością karną" - podkreślił adwokat. Dodał, że takie "rozdzielenie" roli procesowej Jacka B. uniemożliwia obronę oskarżonego.

Sąd odroczył proces do 16 czerwca.

Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła Grzegorkowi siedem zarzutów, cztery o charakterze korupcyjnym i trzy dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Zarzuty wiążą się z okresem od lipca 2001 r. do listopada 2003 r., kiedy Grzegorek był zastępcą dyrektora w skarżyskim zoz. Miał przyjąć wówczas od przedstawicieli firmy Johnson&Johnson Polska korzyści majątkowe w kwocie ponad 22 tys. zł, w zamian za preferowanie przy zakupie materiałów medycznych tej firmy.

Pieniądze przekazywane miały być na podstawie fikcyjnych faktur wystawianych przez właścicielkę i pracowników Agencji Turystycznej "Terra Travel" ze Skarżyska-Kamiennej. Faktury poświadczały wykonywanie przez Grzegorka dla firmy Johnson&Johnson szkoleń, zjazdu i seminarium dla lekarzy, które - zdaniem prokuratury - w rzeczywistości nie odbyły się.

W toczącym się od połowy kwietnia wspólnym procesie pięciorga oskarżonych, Grzegorek nie przyznał się do winy. Także współoskarżeni zaprzeczają zarzutom. W trakcie procesu jeden z nich odwołał zeznania, obciążające innego.

Na początku czerwca zeszłego roku Grzegorek podał się do dymisji ze stanowiska wiceministra zdrowia. W lipcu zrezygnował z immunitetu poselskiego. Wcześniej, po odejściu z resortu, zawiesił członkostwo w PO i klubie parlamentarnym tej partii.

Radomska prokuratura okręgowa od września 2006 r. prowadzi śledztwo dotyczące przyjmowana korzyści majątkowych od firmy Johnson&Johnson i innych firm medycznych przez dyrektorów, ordynatorów i innych pracowników ponad 100 szpitali. (PAP)

mch/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)