Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w piątek proces trzech mężczyzn, oskarżonych o brutalny gwałt na 35-letniej kobiecie w czerwcu 2008 r. w Kościerzynie (Pomorskie). Na ławie oskarżonych zasiada także b. mąż pokrzywdzonej, który zlecił zgwałcenie jej. Chciał w ten sposób zastraszyć kobietę, by zrezygnowała z roszczeń do małżeńskiego majątku w trakcie rozprawy rozwodowej.
Na kolejnej rozprawie w przyszły piątek, utajnionej dla mediów z uwagi na dobro poszkodowanej kobiety, oskarżeni będą składać wyjaśnienia.
Do przestępstwa doszło w jednym z domów na przedmieściach Kościerzyny. Trzech mężczyzn w kominiarkach na głowach po związaniu kobiety i pobiciu zgwałciło ją, a na końcu obcięli jej włosy. Napastnicy ukradli jeszcze pokrzywdzonej dokumenty i dwa telefony komórkowe. Kobiecie udało się oswobodzić z więzów i wezwać na pomoc sąsiadów, którzy powiadomili policję.
Po wielomiesięcznym śledztwie zatrzymano bezpośrednich sprawców przestępstwa: 35-letniego Grzegorza S., 31-letniego Piotra G. oraz 46-letniego Janusza W. Wszyscy oni są mieszkańcami Trójmiasta. W ręce policji wpadł także Wojciech P., 36-letni mąż ofiary. W chwili przestępstwa byli oni w trakcie sprawy rozwodowej.
Jak ustaliła prokuratura, Wojciech P. zlecając gwałt na małżonce, chciał ją zastraszyć, aby ta zrezygnowała z roszczeń do małżeńskiego majątku. Mężczyzna zapłacił gwałcicielom pięć tysięcy złotych. (PAP)
rop/ itm/ bk/
