Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Mauersberg: szkoła wymaga wartości, bo one kształtują człowieka

0
Podziel się:

W szkole muszą być obecne uniwersalne,
ogólnoludzkie wartości, bo to kształci osobowość człowieka -
powiedział we wtorek PAP specjalizujący się w pedagogice i naukach
historycznych prof. Stanisław W. Mauersberg, jeden z autorów
książki "Indoktrynacja młodzieży szkolnej w Polsce w latach 1945-
1956".

W szkole muszą być obecne uniwersalne, ogólnoludzkie wartości, bo to kształci osobowość człowieka - powiedział we wtorek PAP specjalizujący się w pedagogice i naukach historycznych prof. Stanisław W. Mauersberg, jeden z autorów książki "Indoktrynacja młodzieży szkolnej w Polsce w latach 1945- 1956".

Za swoją książkę jej autorzy, em. prof. Mauersberg oraz prof. Elwira J. Kryńska z Uniwersytetu w Białymstoku, odebrali we wtorek nagrodę im. Władysława Spasowskiego w dziedzinie pedagogiki. Nagrodę przyznał Wydział Nauk Społecznych Polskiej Akademii Nauk.

Zapytany przez PAP, czy możliwa jest szkoła bez indoktrynacji, prof. Mauersberg przytaknął. Zaznaczył jednocześnie, że niemożliwa jest szkoła bezideowa. "Pewne idee - ogólnoludzkie, naczelne wartości - muszą być w szkole reprezentowane, bo to wychowuje człowieka i kształci jego osobowość. Aczkolwiek trzeba się w tej kwestii bronić przed bieżącymi naciskami politycznymi" - dodał.

Zdaniem prof. Mauersberga, mądre wprowadzanie idei do szkoły zależy przede wszystkim od nauczyciela. "Jeżeli sam jest pod względem ideowym ukształtowany, potrafi przekazywać swoją ideowość uczniom" - tłumaczył pedagog.

Jak dodał profesor, proces ten odbywa się również "poprzez lekturę i samo nauczanie". W opinii prof. Mauersberga, bardzo istotna jest tu "sprawa lektury, choćby w kwestii wychowania patriotycznego. Czasem wstydliwie spychana, czasem traktowana jako coś przebrzmiałego, nieaktualnego... Tymczasem jest to bardzo żywotna, istotna sprawa, która musi być w szkole respektowana i realizowana".

Pedagog źle ocenia obecne kształcenie nauczycieli. "Jeżeli nawet poprzez studia pedagogiczne dokonuje się pedagogizacji różnych fachowców - historyków, polonistów, matematyków, geografów i innych, jest to przysposobienie czysto zawodowe, formalne, zwracające uwagę na sposób przekazywania wiedzy. Nie docenia się zupełnie wychowania, kształtowania osobowości człowieka" - podkreślał naukowiec.

Nagrodzona przez PAN publikacja dotyczy "najgorszego okresu" w historii indoktrynacji w polskiej szkole - 11 lat od zakończenia II wojny światowej. "Indoktrynacja była wówczas uwydatniona w całej swojej złowrogiej okazałości. Wybraliśmy te lata celowo, aby ukazać ją w największym natężeniu. Poczynając od 56 r. znacznie złagodniała - aczkolwiek wciąż trwała" - tłumaczył historyk.

Jak wyjaśnił prof. Mauersberg, powojenna indoktrynacja obejmowała programy szkolne, podręczniki, czasopisma i organizacje młodzieżowe. Dotyczyła "treści nauczania, treści pozalekcyjnych i pozaszkolnych, działalność organizacji młodzieżowych, szczególnie Związku Młodzieży Polskiej. W książce zaprezentowano jednocześnie ruch młodzieży przeciwko indoktrynacji i działalność konspiracyjną młodzieży.

"Przedstawiamy też trudną sytuację nauczyciela w tym okresie" - podkreślił profesor. "Znajdował się on w sytuacji indoktrynera, a zarazem - indoktrynowanego. Wywierano na niego silne naciski, aby indoktrynację prowadził". (PAP)

zan/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)