Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Sieradzki: polskie dzieci coraz bardziej zagrożone cukrzycą

0
Podziel się:

Polskie dzieci są coraz bardziej narażone
na cukrzycę typu 2, m.in. w związku z ich siedzącym trybem życia
oraz zbyt obfitym odżywianiem się - ostrzegł we wtorkowej rozmowie
z PAP prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD) prof.
Jacek Sieradzki.

*Polskie dzieci są coraz bardziej narażone na cukrzycę typu 2, m.in. w związku z ich siedzącym trybem życia oraz zbyt obfitym odżywianiem się - ostrzegł we wtorkowej rozmowie z PAP prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego (PTD) prof. Jacek Sieradzki. *

W ubiegłym tygodniu Sieradzki wziął udział w Światowym Kongresie Federacji ds. Cukrzycy, który odbył się w Kapsztadzie w Republice Południowej Japonii. Natomiast we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie mówił o cukrzycy typu 2 w Polsce oraz przekazywał swoje wnioski z kongresu w RPA, gdzie dyskutowano o leczeniu cukrzycy.

"Pediatrzy biją na alarm - cukrzyca typu 2 zaczyna stawać się już problemem dotyczącym dzieci, w wieku od kilku do kilkunastu lat. Dawniej choroba ta dotyczyła głównie ludzi starszych" - powiedział Sieradzki.

Zwrócił uwagę na coraz większą w Polsce liczbę osób, które odżywiają się zbyt obficie. "Przekarmianie się nasila się wręcz epidemicznie i to od najmłodszego wieku - ocenił diabetolog. - Co gorsza, to przekarmianie się skojarzone jest z małą aktywnością fizyczną. Czyli - telewizor, komputer, gry... bez żadnej aktywności fizycznej". Diabetolog ostrzegł, że w wyniku takiego trybu życia organizm zaczyna mieć problemy z produkcją i prawidłowym wykorzystywaniem insuliny, czyli hormonu potrzebnego do przemiany glukozy (cukru) w energię niezbędną do codziennej aktywności.

Jak powiedział, cukrzyca typu 2 jest groźna także ze względu na to, że ma bardzo niebezpieczne powikłania, jeśli nie jest leczona właściwie lub jeśli leczy się ją zbyt późno. Do najczęstszych należą choroby oczu grożące całkowitą utratą wzroku, uszkodzenia funkcji nerek, uszkodzenia tkanki nerwowej (m.in. groźny zespół stopy cukrzycowej prowadzący bardzo często do amputacji nóg) oraz choroby układu krążenia. "Choroby serca występują o chorych na cukrzycę trzy raz częściej niż u innych ludzi i mają znacznie cięższy przebieg" - powiedział Sieradzki.

Przyznał jednocześnie, że często trudno jest rozpocząć leczenie cukrzycy we właściwym momencie, czyli nie nazbyt późno, ponieważ jest to choroba "niewidzialna" - człowiek nie odczuwa dolegliwości, które mogłyby skłonić go do jakichś podejrzeń i wizyty u lekarza. Jak ocenił naukowiec, cukrzyca jest początkowo bezobjawowa aż u ponad 50 proc. chorych.

"W przypadku cukrzycy typu 2 można wymienić podstawowe grupy ryzyka. Najczęściej chorują osoby otyłe, ludzie z chorobami układu krążenia oraz osoby, których krewni cierpią na cukrzycę - powiedział Sieradzki. - Takie osoby powinny kontrolnie iść do lekarza i poprosić o badanie sprawdzające poziom cukru we krwi, aby przekonać się, czy nie cierpią czasem na cukrzycę".

Sieradzki powiedział, że lekiem uważanym obecnie za szczególnie skuteczny w walce z cukrzycą typu 2 jest rozyglitazon. O leku tym naukowcy z całego świata rozmawiali na kongresie w Kapsztadzie. Wysoką skuteczność rozyglitazonu wykazano ostatnio w ramach międzynarodowego badania ADOPT. Specjaliści z ponad 500 ośrodków przebadali ponad 4 tys. pacjentów z cukrzycą typu 2, pochodzących z 14 krajów. Wyniki badania opublikowano na początku grudnia w piśmie medycznym "New England Journal of Medicine".

"Niestety, rozyglitazon nie jest refundowany w Polsce" - powiedział Sieradzki.

Według najnowszych obliczeń naukowców, na cukrzycę cierpi 230 milionów osób, z czego 25 milionów w Europie. 90 proc. z nich to chorzy na cukrzycę typu 2. W przypadku cukrzycy typu 2 przyczyną podwyższonego poziomu cukru jest nieprawidłowe działanie insuliny w organizmie. Cukrzyca typu 1 wywołana jest natomiast zniszczeniem komórek beta trzustki, odpowiedzialnych za produkcję hormonu insuliny, który obniża poziom cukru we krwi. (PAP)

jp/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)