Posłowie chcą, aby 100. rocznica powstania w 1910 r. Związku Strzeleckiego we Lwowie i "Strzelca" w Krakowie została uczczona uchwałą. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła projekt uchwały w tej sprawie na wtorkowym posiedzeniu.
Poseł Ryszard Terlecki (PiS) przypomniał, że Sejm przyjmował już podobne uchwały w sprawie organizacji niepodległościowych np. Związku Walki Czynnej.
Jak dodał, dzisiejsze organizacje strzeleckie, kontynuatorzy Związku Strzeleckiego we Lwowie i "Strzelca" w Krakowie z 1910 r., wywodzą się właśnie z powstałej w czerwcu 1908 r. we Lwowie tajnej organizacji paramilitarnej - Związku Walki Czynnej.
"Kontynuacją, zwieńczeniem ich działalności stało się powstanie Związku Strzeleckiego we Lwowie i +Strzelca+ w Krakowie (...). Związek Strzelecki był z jednej strony organizacją paramilitarną i przygotowującą kadry dla Wojska Polskiego, a z drugiej strony - organizacją, która miała ogromne znaczenie wychowawcze" - mówił Terlecki.
Organizacje - lwowski Związek Strzelecki i krakowski "Strzelec" zakładały w całej Polsce oddziały - w Galicji jawne, w zaborze rosyjskim i w pruskim - tajne. Od 1911 r. oddziały "Strzelców" powstawały na obczyźnie, niemal wszędzie gdzie istniały i działały środowiska polskie.
"Strzelcy" rekrutowani się z różnych środowisk. Obok uczniów, studentów i młodej inteligencji do szeregów strzeleckich zaciągali się młodzi zapaleńcy ze środowisk robotniczych, rzemieślniczych i chłopskich. Wszystkich łączyły wspólne cechy: ofiarność, karność, koleżeńskość i oddanie Rzeczypospolitej.
W czerwcu 1912 r. Rada Oficerska powierzyła stanowisko Komendanta Głównego Związku Strzeleckiego Józefowi Piłsudskiemu. Według raportów z marca 1914 r. Związek Strzelecki liczył 6,5 tysiąca, a Drużyny Strzeleckie 4 tys. przeszkolonych żołnierzy, co w sumie dawało dziesięciotysięczną dobrze przeszkoloną kadrę. (PAP)
agz/ ls/
