Rezygnacja z wykreślania katalogu zadań mediów publicznych - to jedna z merytorycznych poprawek do projektu nowelizacji ustaw: o radiofonii i telewizji oraz abonamentowej. Pierwsze czytanie projektu, autorstwa PO, zakończyła w czwartek sejmowa komisja kultury.
Na kolejnym posiedzeniu Sejmu projekt trafi pod obrady plenarne.
W czwartek do projektu wprowadzono poprawki zgłoszone przez samych wnioskodawców, czyli PO. Pozostałe poprawki, zgłaszane przez PiS oraz Andrzeja Celińskiego (niezrzeszony), nie uzyskały poparcia komisji i zostały zgłoszone jako wnioski mniejszości.
Najistotniejszą autopoprawką PO była rezygnacja z przepisu wykreślającego z obowiązującej Ustawy o rtv szczegółowego katalogu zadań mediów publicznych (przeciwko takiemu wykreśleniu zdecydowanie protestowały środowiska twórcze).
PO doprecyzowała też warunki, pod jakimi odwołani mogą być przed upływem kadencji członkowie zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Obok proponowanych wcześniej: rażącego naruszenia prawa, konfliktu interesów lub działania na szkodę spółki dopisano skazanie prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe oraz okoliczności trwale uniemożliwiające sprawowanie funkcji.
Wśród poprawek opozycji przepadły m.in. postulaty, by w radzie nadzorczej TVP zasiadał, tak jak dotąd, jeden, a nie trzech przedstawicieli ministrów lub - jeśli reprezentantów ministra miałoby być trzech - zwiększyć liczebność pozostałych członków rady nadzorczej.
Większości komisji nie uzyskała też poprawka (zgłaszana przez środowiska twórcze, a przejęta przez Celińskiego), by zwolnienie z opłacania abonamentu rtv nie przysługiwało uprawnionym do tego osobom, jeżeli zamieszkują we wspólnym gospodarstwie domowym z osobą pełnoletnią, której takie zwolnienie nie przysługuje. W praktyce chodziło o wyeliminowanie zjawiska rejestrowania odbiorników radiowych i telewizyjnych np. na babcię emerytkę.
Nie doszło do głosowania nad poprawką zakładającą, że TVP i Polskie Radio będą zmuszone przeznaczać określony procent swojego czasu antenowego na audycje kulturalne, edukacyjne, dla dzieci i młodzieży czy też promujące dziedzictwo narodowe. Celiński zgodził się ją wycofać, po zapewnieniu Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, że po dopracowaniu poprawka zostanie zgłoszona w drugim czytaniu.
Ministerstwo skarbu zwracało uwagę na niebezpieczeństwo, zawarte w projektowanych przepisach o członkach rad nadzorczych mediów publicznych. Projekt zakłada bowiem zmniejszenie liczby członków rad nadzorczych. W TVP i Polskim Radiu liczyłyby one nie od pięciu do dziewięciu, ale siedmiu członków. Czterech wyłaniałaby w konkursie KRRiT (spośród kandydatów zgłoszonych przez Senaty bądź Rady Wydziału uczelni akademickich), trzech pozostałych wskazywaliby ministrowie: kultury, skarbu i finansów.
W regionalnych spółkach radiowych rady nadzorcze miałyby liczyć pięciu członków: trzech z konkursu KRRiT i dwóch ze strony ministrów: kultury i skarbu.
Jak wskazuje resort, sztywne określenie liczby członków rady nadzorczej spowoduje, że w przypadku rezygnacji bądź odwołania któregokolwiek z jej członków organ pozostanie sparaliżowany do czasu wyłonienia następcy, to zaś może być długotrwałe ze względu na zakładaną procedurę konkursową.
Wprowadzone w czwartek poprawki nie zmieniają pierwotnego charakteru projektu PO. Podstawowa, proponowana zmiana to nowe zasady wyłaniania rad nadzorczych i zarządów w TVP i spółkach Polskiego Radia. Miałaby to robić tak jak dotąd Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ale nie w zaciszu gabinetu, lecz po przeprowadzeniu jawnego i otwartego konkursu.
Członkowie rad nadzorczych nie byliby, tak jak dotąd, nieodwoływalni w trakcie kadencji. Odwołać mógłby ich organ powołujący, czyli KRRiT lub właściwy minister.
Zarządy w radiu i telewizji liczyłyby zamiast od jednego do pięciu - od jednego do trzech członków. Powoływała i odwoływałaby ich nie jak obecnie rada nadzorcza, ale KRRiT na jej wniosek lub wniosek walnego zgromadzenia czyli ministra skarbu. W skład zarządu można byłoby powołać tylko osobę, która wygrała konkurs.
Kadencja dotychczasowych rad nadzorczych, zarządów i rad programowych TVP i Polskiego Radia wygasłaby z dniem wejścia w życie projektowanej ustawy. Ten zaś przewidziano na 14 dni od uchwalenia. (PAP)
js/ itm/ gma/