Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura apelacyjna przejęła sprawę szefa Rady Miejskiej w Zabrzu

0
Podziel się:

#
dochodzi m.in. wypowiedź prezydent Zabrza
#

# dochodzi m.in. wypowiedź prezydent Zabrza #

21.10. Katowice (PAP) - Sprawę zatrzymanego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne przewodniczącego Rady Miejskiej w Zabrzu Adama M. przejęła w czwartek Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Jak podał jej rzecznik, postępowanie dotyczy "zachowań korupcyjnych".

Sprawę zatrzymanego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne przewodniczącego Rady Miejskiej w Zabrzu, Adama M. przejęła w czwartek Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. Jak podał, jej rzecznik postępowanie dotyczy "zachowań korupcyjnych".

We wtorek wieczorem funkcjonariusze CBA przeszukali biuro i mieszkanie przewodniczącego Rady Miejskiej w Zabrzu. "Zebrane przez agentów CBA materiały zostały przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach" - powiedział w czwartek PAP rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.

Odmówił podania szerszych informacji. Równie skąpych informacji udziela rzecznik prokuratury Leszek Goławski. "Potwierdzam zatrzymanie Adama M. Sprawa dotyczy zachowań korupcyjnych" - powiedział tylko.

M. jest pierwszą zatrzymaną w tej sprawie osobą. "W tej sprawie są obecnie wykonywanie pewne czynności, ale na czym one polegają, nie mogę na razie ujawnić" - powiedział prok. Goławski.

Goławski nie chciał się odnieść do nieoficjalnych informacji, że M. zatrzymanie szefa rady mogło poprzedzić kontrolowane wręczenie mu łapówki. Być może szczegóły sprawy zostaną ujawnione w piątek.

Adam M. był radnym Platformy Obywatelskiej, z której jednak - jak powiedziała PAP Joanna Stępień z zabrzańskiej Platformy - w sierpniu wystąpił. Ma startować w wyborach samorządowych z listy lokalnego komitetu "Skuteczni dla Zabrza", związanego z urzędującą prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik, również ubiegającą się o ponowny wybór na to stanowisko.

Nieoficjalnie osoby związane z zabrzańskim magistratem mówią, że odejście M. z PO wiązało się z różnicą zdań z posłem Mirosławem Sekułą, który jest kandydatem Platformy na prezydenta Zabrza.

"Jestem zdumiona i skonsternowana całą tą sytuacją. Adam M. od kilkunastu lat jest zaangażowany w sprawy miasta i bardzo ceniony za swą działalność w lokalnej polityce. Kiedy dwa lata temu trwały rozmowy na temat koalicji w radzie, poseł Sekuła osobiście zaproponował M. jako kandydata na wiceprezydenta" - powiedziała PAP prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.

Teraz o tym czy M. zostanie odwołany ze stanowiska zdecydują miejscy radni. Osoby związane z lokalną polityką przypominają, że startując w ostatnich wyborach parlamentarnych M. uzyskał dosyć wysokie poparcie (6142 głosy). Jeśli Sekuła zostanie prezydentem Zabrza, zwolnione przez niego miejsce w Sejmie powinien zająć właśnie szef rady.

Na początku tego roku katowicka prokuratura zarzuciła Adamowi K. - wówczas wiceprezydentowi miasta - przyjmowanie łapówek w czasach, gdy był dyrektorem kopalni "Szczygłowice". Według śledczych K. przyjął 109 tys. zł w zamian za preferowanie wybranych firm, dostarczających materiały i usługi górnicze. W tym samym postępowaniu zarzuty usłyszało także kilkanaście innych osób z branży górniczej. (PAP)

kon/ mab/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)