_ Bardzo mało prawdopodobne _, by prokuratura zgodziła się zapłacić byłemu prezesowi PZU Jaromirowi Netzlowi za straty poniesione w wyniku postawionych i wycofanych zarzutów w aferze gruntowej - powiedział Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej.
Biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie potwierdziło, że wpłynęło pismo Netzla, szefa PZU za rządów PiS, wezwanie do ugody ze Skarbem Państwa, reprezentowanym przez prokuratora generalnego i stołeczne prokuratury: apelacyjną i okręgową. Jak podała _ Gazeta Wyborcza _, swoje straty, wynikłe z uwikłania w 2007 r. w aferę przeciekową, Netzel wycenia na 10 mln 229 tys. 620 zł.
Teraz rozpoczynają się urzędowe formalności. Pismo pełnomocnika Netzla zostanie przesłane do adresatów, a potwierdzenia odbioru, tzw. zwrotki, muszą wrócić do VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Termin wstępnego posiedzenia będzie zatem wyznaczony nie wcześniej niż na wrzesień.
Prokuratura czeka na oficjalne pismo
_ - Nie znamy jeszcze treści wniosku pana Netzla, bo go nie otrzymaliśmy. Gdy otrzymamy, ocenimy zasadność żądań, ale już teraz wydaje się bardzo mało prawdopodobne, byśmy uznali taką wysokość żądanej sumy _ - powiedział Kujawski, przedstawiając stanowisko zastępcy prokuratora generalnego Roberta Hernanda.
O aferze gruntowejczytaj w Money.pl.
Gdyby do ugody nie doszło, otwiera się droga do procesu cywilnego, w którym pozwana mogłaby być prokuratura, ale w rzeczywistości interesy Skarbu Państwa reprezentowałaby Prokuratoria SP, która włącza się w postępowanie, jeśli żądana kwota jest znaczna. Od takiej sumy trzeba by także opłacić wpis sądowy, który wyniósłby 102,5 tysiąca zł.
_ GW _ pisze, że według Netzla 3 miliony z dochodzonych przez niego dziesięciu prokuratura powinna przeznaczyć na cele społeczne. Pozostałe 7 229 620 zł to kwota, na jaką wynajęty przez niego biegły oszacował materialne straty, czyli wartość odszkodowania. Zarazem Netzel zadeklarował, że nie przyjmie odszkodowania, jeśli prokuratura wystąpi z roszczeniem wobec tych, których Netzel uznaje za winnych całej sprawy. _ -Niech Zbigniew Ziobro zapłaci _ - powiedział _ GW _.
Skutki afery gruntowej
Jaromir Netzel jest adwokatem z Pomorza. W lecie 2006 r. ówczesny minister skarbu Wojciech Jasiński (PiS) powołał go na prezesa PZU. Został odwołany z funkcji krótko po tym, jak w sierpniu 2007 r. został zatrzymany przez ABW w tym samym czasie co były szef MSWiA Janusz Kaczmarek i były szef policji Konrad Kornatowski.
Kaczmarkowi, Kornatowskiemu i Netzlowi zarzucono utrudnianie śledztwa w sprawie przecieku z afery gruntowej w resorcie rolnictwa. Netzlowi zarzucono też fałszywe zeznania polegające na daniu alibi Kaczmarkowi.
Dwa i pół roku później prokuratura umorzyła śledztwo wobec Netzla, uznając, że nie dopuścił się przestępstwa. Wcześniej umorzono śledztwo w sprawie przecieku, nie ustalając, czy do niego doszło.
Netzel mówił o tym w lipcu przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków. _ Zarzuty, które mi postawiono, to było nieporozumienie. Nie dałem nikomu alibi. Nie nakłaniałem nikogo do fałszywych zeznań. Nie byłem nakłaniany do fałszywych zeznań _ - zapewniał. Uznał, że stał się ofiarą manipulacji, że prokuratura objęła go śledztwem, bo posiadł wiedzę, która była niekorzystna dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/181/t102325.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/netzel;przed;komisja;byly;naciski,202,0,647626.html) | Netzel przed komisją: Były naciski Były prezes PZU twierdzi, że obiecywano mu utrzymanie stanowiska za zeznania. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/25/t86297.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/miliony;odszkodowania;za;upadlosc;jtt,75,0,599371.html) | Miliony odszkodowania za upadłość JTT Skarb Państwa zapłaci funduszowi MCI ponad 38 milionów złotych za upadłość firmy JTT. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/107/t74603.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ponad;66;mld;zl;tyle;odszkodowan;zadamy;od;panstwa,193,0,537537.html) | Ponad 66 mld zł. Tyle odszkodowań żądamy od państwa Największe roszczenia ma Eureko. Domaga się 35,6 mld zł. W toku jest 2,5 tysiąca spraw. |