Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy przejęła śledztwo w sprawie zabójcy 9-letniego chłopca

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy przejęła w
poniedziałek śledztwo w sprawie 34-letniego trenera Daniela K.,
podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojego
ucznia, 9-letniego Sebastiana. Ofiara i zabójca mieszkali w
Boguszowie-Gorcach (dolnośląskie)

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy przejęła w poniedziałek śledztwo w sprawie 34-letniego trenera Daniela K., podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojego ucznia, 9-letniego Sebastiana. Ofiara i zabójca mieszkali w Boguszowie-Gorcach (dolnośląskie)

Poinformowała o tym PAP rzeczniczka świdnickiej prokuratury Małgorzata Stanny.

"Sprawdzamy, czy podawana przez podejrzanego wersja, w której twierdzi, że porwał chłopca dla okupu, się potwierdzi. Może być to przyjęta przez niego linia obrony" - mówiła Stanny. Dodała, że prokuratura będzie też sprawdzać, czy sprawa ta nie ma podłoża pedofilskiego. We wtorek mają być znane wstępne ustalenia z sekcji zwłok dziecka.

Stanny nie wykluczyła też, że podejrzany zostanie zbadany przez biegłych psychologów i psychiatrów.

Daniel K., który przyznał się do winy, został w niedzielę aresztowany przez sąd w Wałbrzychu. Wcześniej, gdy był doprowadzany do prokuratury, przed jej siedzibą czekali na niego mieszkańcy Boguszowa-Gorców. Na miejsce wezwano dodatkowe siły policji. Zgromadzeni ludzie krzyczeli, że mężczyźnie należy się kara śmierci.

Podejrzany jest instruktorem kombat kalaki, filipińskiej sztuki walki na kije. Uczył tego sportu m.in. 9-letniego Sebastiana. W piątek rano chłopiec przed wyjściem do szkoły powiedział mamie, że wyjeżdża na zawody. Gdy nie wrócił do domu, kobieta zawiadomiła policję. Okazało się, że szkoła żadnego wyjazdu nie organizowała.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania, byli w nie zaangażowani mieszkańcy Boguszowa-Gorców. Funkcjonariusze sprawdzali też wątek wyjazdu chłopca na zawody. Tak natrafiono na trenera. Mężczyzna przyznał się do zabicia Sebastiana, wskazał miejsce, gdzie ukrył ciało. Zwłoki leżały zawinięte w worek w kompleksie leśnym u stóp góry Chełmiec. Wcześniej mężczyzna ostrym narzędziem podciął chłopcu gardło.

Daniel K. był już znany organom ścigania - był zatrzymany za pobicie. (PAP)

jur/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)