Wstępna ekspertyza potwierdziła oryginalność odzyskanego przez policję skradzionego w 2000 roku obrazu Claude'a Moneta "Plaża w Pourville". Podejrzanemu postawiono zarzut kradzieży mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury - poinformował w środę podczas konferencji prasowej szef Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Krzysztof Grześkowiak.
We wtorek policja zatrzymała w Olkuszu (małopolskie) 41-letniego Roberta Z. i odnalazła skradziony w 2000 roku obraz. Obraz był przechowywany w szafie, w domu znajomych Roberta Z.
Zatrzymanemu postawiono zarzut kradzieży mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury - o wartości co najmniej 4 milionów złotych - za co grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator prowadzący sprawę zapowiedział, że wystąpi z wnioskiem o aresztowanie zatrzymanego.
Robert Z. - z zawodu technik budowlany, zajmujący się pracami dorywczymi - przyznał się do winy. Podczas wyjaśnień składanych w prokuraturze powiedział, że jest miłośnikiem sztuki - szczególnie obrazów Moneta - i po wizycie w Muzeum Narodowym w Poznaniu postanowił ukraść obraz.
W 2000 roku napisał do Muzeum Narodowego w Poznaniu pismo z prośbą o możliwość skopiowania innego dzieła z zasobów muzeum. I dzięki temu mógł - nie budząc podejrzeń - przebywać w Muzeum przez kilka godzin.
"We wrześniu 2000 roku podczas jednej z wizyt przebywał w Muzeum kilka godzin i przez te kilka godzin sukcesywnie ten obraz wycinał. I w pewnym momencie schował obraz i podłożył w miejsce oryginału falsyfikat" - powiedziała podczas konferencji prasowej rzecznik prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur Prus. Prokuratura wyjaśnia, kto i kiedy namalował falsyfikat.
Policja mimo usilnych starań nie ustaliła sprawców kradzieży i umorzyła śledztwo prowadzone w tej sprawie od 2000 roku.
W grudniu 2009 roku na policję zgłosiła się osoba, która przekazała informacje na temat kradzieży obrazu. Informacje te są weryfikowane. Równolegle policjanci postanowili po raz kolejny sprawdzić dowody zebrane podczas śledztwa w policyjnej bazie danych i okazało się, że jest tam odcisk palca znaleziony na miejscu przestępstwa.
"Policjanci w grudniu udali się do Olkusza, gdzie przeprowadzili obserwację podejrzewanego. Po zebraniu dowodów postanowiono mężczyznę zatrzymać" - powiedział podczas konferencji prasowej zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu Krzysztof Jarosz.
Podczas konferencji zaprezentowano dziennikarzom odzyskany obraz. "Jest to dla nas historyczna chwila. Obraz poprzez wycięcie z ram został mocno uszkodzony, ale jego stan od czasu kradzieży nie pogorszył się w sposób znaczący. Nie ma znaczących ubytków w zakresie malarskim" - powiedziała główny konserwator Muzeum Narodowego w Poznaniu Agnieszka Lewandowska.
Po zakończeniu oględzin w prokuraturze obraz trafi do Muzeum, gdzie zostanie poddany renowacji. Po kilku miesiącach będzie można go zaprezentować w Muzeum Narodowym.
Odzyskanie obrazu zostało entuzjastycznie przyjęte przez środowisko miłośników dzieł sztuki.
"To jest rzecz niebywała i to bardzo dobra wiadomość. Mam wielki szacunek dla policji, która odzyskała obraz - powiedział w środę PAP rzeczoznawca, ekspert w dziedzinie dzieł sztuki Adam Konopacki. "+Plaża w Pourville+ to obraz wybitnego artysty, który jest widoczny w światowej historii sztuki. Jest to dzieło dojrzałe, o pełnych wartościach artystycznych: to nie jest jakiś szkic, wprawka czy dzieło młodzieńcze. Ważne jest też, że to jedyne dzieło tego artysty w polskich zbiorach" - powiedział Konopacki.
Obraz Claude'a Moneta "Plaża w Pourville" skradziono we wrześniu 2000 roku z Muzeum Narodowego w Poznaniu. Według ówczesnych szacunków był wart ok. 1 mln dol. "Plaża w Purville" to jedyny obraz Moneta w polskich kolekcjach. Monet namalował "Plażę w Pourville" w 1882 roku. Jest to olej na płótnie o wymiarach 60x73 cm. Wchodzi - m.in. razem z obrazami "Spacer po klifie w Pourvill" oraz "Sieci rybackie w Pourville" - w skład cyklu obrazów z tej nadmorskiej miejscowości, malowanych przez Moneta w tym samym roku. Płótno Moneta było w Wielkopolsce od 1906 roku, kiedy to zostało zakupione przez niemieckie muzeum w Poznaniu. W Muzeum Narodowym w Poznaniu przy Alejach Marcinkowskiego było eksponowane przez ostatnie 10 lat z przerwami na ekspozycje wyjazdowe. Wcześniej znajdowało się w oddziale poznańskiego Muzeum Narodowego w Rogalinie. (PAP)
kpr/ rpo/ abr/ bk/
